ZOBACZ: Dlaczego powrót Goldberga do WWE właściwie się nie powiódł

ZOBACZ: Dlaczego powrót Goldberga do WWE właściwie się nie powiódł

Goldberg jest powszechnie uznawany za czołowe nazwisko w świecie wrestlingu. Po raz pierwszy pojawił się na scenie w 1997 roku debiutując w WCW, gdzie szybko ugruntował swoją pozycję dominującej siły i osiągnął imponującą passę 173 zwycięstw z rzędu. Chociaż jego staż w WWE od 2003 do 2004 roku był stosunkowo krótki, pozostawił po sobie niezatarte wrażenie. Jednak jego ostatni mecz z Brockiem Lesnarem na WrestleManii 20, który miał miejsce tuż przed opuszczeniem firmy, został powszechnie uznany za rozczarowujący zarówno przez fanów, jak i krytyków.

Dlatego po jego powrocie w 2016 roku fani z niecierpliwością czekali na godne pożegnanie z Hall of Fame. Wyszedł zwycięsko z Lesnarem na WWE SummerSlam i odebrał Universal Championship od Kevina Owensa na Fastlane 2017, co było kontrowersyjnym wyborem dokonanym w celu ustalenia jego rewanżu z Brockiem o tytuł na WrestleMania 33, który ostatecznie przegrał. To mogło być dla niego idealne pożegnanie.

Pomimo krytyki za swoje występy, WWE nadal wystawiało go na najważniejszych wydarzeniach. Jednak jakość jego meczów stopniowo spadała. Było to widoczne, gdy zmierzył się z Undertakerem na Super Showdown 2019, co zostało mocno negatywnie ocenione przez fanów. Udało mu się zrehabilitować w zabawnym meczu z Dolphem Zigglerem na SummerSlam 2019. Jednak w 2020 roku ponownie spotkał się z ostrymi reakcjami, gdy pokonał The Fiend w walce o Universal Championship.

Kontrakt Goldberga z WWE wygasł po jego ostatnim meczu z Romanem Reignsem na Elimination Chamber 2022.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *