Obejrzyj: Kiedy Kimi Raikkonen przybył na ratunek młodemu kibicowi podczas GP Hiszpanii F1
Jednym z najbardziej pamiętnych i uroczych momentów GP Hiszpanii było spotkanie Kimi Raikkonena z młodym fanem Ferrari i pocieszenie go po wycofaniu się z wyścigu w 2017 roku.
Fiński kierowca startował z czwartej pozycji na starcie, ale niestety miał wypadek z Maxem Verstappenem i Valtterim Bottasem. Ten incydent złamał jego przednie lewe zawieszenie, co zmusiło go do wycofania się z wyścigu.
Ponieważ był to drastyczny zwrot wydarzeń dla Raikkonena, kilku fanów Ferrari, w tym jeden młody, było zdruzgotanych. Chłopiec był tak smutny, że nie mógł powstrzymać łez i zaczął niepocieszony płacz.
Jedna z kamer, która transmitowała na żywo transmisję telewizyjną, uchwyciła płaczące dziecko. Po jego stroju widać było, że jest zagorzałym fanem Ferrari, ponieważ miał na sobie oficjalną koszulkę i czapkę Ferrari.
Zwróciło to uwagę zespołu i niektórych członków padoku, którzy następnie pozwolili dzieciakowi i jego matce wejść na teren padoku i spotkać samego Kimi Raikkonena po GP Hiszpanii . Oczywiście do tego czasu młody fan Ferrari przestał płakać i był zachwycony spotkaniem ze swoim bohaterem.
W budynku padoku Ferrari dzieciak spotkał Finna, rozmawiał z nim, kliknął z nim zdjęcie, a nawet otrzymał oficjalną czapkę Ferrari, którą nosił Raikkonen.
Fernando Alonso bagatelizuje swoje szanse na zwycięstwo w hiszpańskim GP 2023 F1
Chociaż Fernando Alonso stopniowo poprawia swoje wyniki w sezonie 2023 F1, nadal bardzo chce twardo stąpać po ziemi i nie rozsiewać fałszywych nadziei. Dlatego wyjaśnił, jak niezwykle trudno jest jemu i jego zespołowi wygrać, a nawet zająć miejsce na podium w GP Hiszpanii.
Przemawiając na konferencji prasowej kierowców po GP Monako, powiedział:
„Tak, będzie, ale nie sądzę, żebym nie wywierał presji na mój zespół lub na siebie w przyszłym tygodniu. Widzieliśmy dzisiaj tempo wyścigowe… wczoraj było bardzo blisko w kwalifikacjach, ale dzisiaj w wyścigu ponownie zobaczyliśmy Red Bulla, który bardzo dominował. Musimy więc zaakceptować, że w następny weekend może być tak, jak widzieliśmy w każdym innym wyścigu w tym roku, w którym Red Bull jest nietykalny.
On dodał:
„Musimy zobaczyć na normalnym torze, jaki jest pakiet Mercedesa i ulepszenia, które Ferrari najwyraźniej wprowadzi również do Barcelony. Musimy więc twardo stąpać po ziemi i jak powiedziałem w Miami, będzie kilka weekendów w roku, w których będziemy dopiero na siódmym i ósmym miejscu i musimy zaakceptować to i kilka innych, że będziemy walczyć o podium . Nie wejdę więc do Barcelony myśląc, że wygram i nikogo nie zawiodę. Musimy twardo stąpać po ziemi”.
Alonso doskonale zdaje sobie sprawę, że GP Hiszpanii będzie znacznie trudniejszym wyzwaniem dla Astona Martina , ponieważ Mercedes będzie rozciągał nogi dzięki nowej aktualizacji, podczas gdy Ferrari wprowadzi również nowe ulepszenia do swojego samochodu.
Dodaj komentarz