OBEJRZYJ: Fanboye Tyrese’a Haliburtona po spotkaniu z członkiem rodziny WWE Bookerem T & Królowa Szarmell

OBEJRZYJ: Fanboye Tyrese’a Haliburtona po spotkaniu z członkiem rodziny WWE Bookerem T & Królowa Szarmell

Oglądanie ostatniej gry Tyrese’a Haliburtona było ekscytujące. Niedawno widziano go, jak kibicował legendarnym gwiazdom WWE Bookerowi T i Queen Sharmell przed wtorkowym meczem. Haliburton był podekscytowany widokiem dwóch byłych zapaśników, wyrażając w ten sposób swój fandom WWE.

James Johnson również dołączył do młodego Indiana Pacers strażnika, aby powitać Bookera T i podzielić się tą wspaniałą chwilą. Haliburton pośpiesznie powiedział gwiazdom, że potrzebują wspólnego zdjęcia po meczu.

To częste zjawisko, że NBA gwiazdy otrzymują żywe pozdrowienia od fanów, biorąc pod uwagę ich pozycję w społeczeństwie. Gracze NBA czują to samo, gdy wchodzą w interakcje z innymi znanymi sportowcami i gwiazdami.

Tyrese Haliburton opowiadał o swojej miłości do WWE

W rozmowie ze Scottem Agnessem z Indy Star Tyrese Haliburton wyznał swoją miłość do WWE.

„Kiedy byłem dzieckiem, on (zmarły wujek) przychodził do mojego domu i zawsze oglądaliśmy to razem” – powiedział Haliburton. „Za każdym razem, gdy oglądam, myślę o moim wujku Garym”.

„Kiedyś były to programy pay-per-view, teraz są to PLE. Moja mama by za to zapłaciła, gdybym wystarczająco mocno płakała. Mam z nim wspomnienie, a mój tata zawsze mnie tam zabierał, gdy przyjeżdżali do Wisconsin.

Tyrese Haliburton opowiedział o presji defensywnej, jaką wywierają na siebie drużyny przeciwne

Po środowym zwycięstwie nad Charlotte Hornets 144:113 Tyrese Haliburton mówił o wywieraniu presji defensywnej ze strony przeciwnych drużyn. Według Tony’ego Easta z „All Pacers” Fan Nation twierdzi, że był atakowany przez bomby, co spowodowało problemy w ataku Indiany.

„Nigdy wcześniej nie zostałem tak zaatakowany” – powiedział Haliburton. „To dla mnie nowość. Oglądam wiele różnych filmów o różnych facetach, którzy są regularnie atakowani. To było fajne. Myślę, że po prostu mnie brakowało. Marnuję wiele okazji, dużo strzałów. Ciekawie było zobaczyć, jak zespoły radzą sobie inaczej.

W meczu przeciwko Hornets Haliburton zdobył 19 punktów (6 z 14 celnych rzutów, w tym 3 z 9 rzutów za 3 punkty zasięgu), 13 asyst i cztery straty. Nie był to jakiś straszny pokaz strzelecki, ale cztery straty są zauważalne. Biorąc pod uwagę grę Pacers, Haliburton musi sam kreować strzały i podejmować szybkie decyzje za swoich kolegów z drużyny w ataku.

Jednak z powodu nadmiernego ataku ze strony rywalizujących drużyn, straty zaczęły się kumulować. W trakcie tego procesu jego strzelanie staje się coraz trudniejsze.

W ostatnich ośmiu meczach dla Pacers Haliburton notował średnio 20,1 punktu (45,9% ze strzałów, w tym 36,7% z rzutów za trzy punkty), 12,1 asyst i 4,0 strat na mecz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *