Zobacz: Steph Curry i Luka Doncic wymieniają się strzałami z połowy kortu na treningu przed starciem
W chwili przypominającej „ciszę przed burzą” gwiazdy NBA Steph Curry i Luka Doncic wdali się w przyjazną wymianę strzałów na pół kortu podczas ćwiczeń przed meczem przed wyczekiwanym meczem pomiędzy Golden State Warriors i Dallas Mavericks we wtorek w rejonie Zatoki.
Chase Center miało być miejscem długo oczekiwanego pojedynku pomiędzy Golden State Warriors i Dallas Mavericks, dwiema drużynami, które obecnie mają passę zwycięstw. Spotkanie to było niezwykle ważne, ponieważ obie drużyny walczyły o umocnienie swojej pozycji w tabeli play-off.
Przed kluczowym meczem Steph Curry i Luka Doncic spędzili wesołe chwile podczas rozgrzewki, biorąc udział w przyjacielskiej rywalizacji strzałów ze środka kortu. Każdy gracz oddał dwa strzały, a Curry ostatecznie zwyciężył, skutecznie zatapiając drugą próbę.
Zobacz beztroski moment pomiędzy tą dwójką na poniższym filmie, który udostępnił na X/Twitterze The Athletic.
Przed wtorkowym meczem Steph Curry i Warriors (40-34) zapewnili sobie serię czterech zwycięstw z rzędu na wyjeździe, co pozwoliło im umocnić się na 10. i ostatniej pozycji play-in w zachodniej lidze. Konferencja, tworząc lukę między nimi a Houston Rockets (38-37).
Tymczasem Dallas udało się zapewnić sobie miejsce w pierwszej szóstce wyścigu play-off, wygrywając siedem ostatnich meczów. Jeśli Mavericks będą kontynuować dobrą passę, automatycznie zapewnią sobie miejsce w play-offach i ominą fazę play-in.
Późne odrodzenie wojowników przynosi radość Steph Curry
Pomimo wyzwań na wyjazdach, Golden State Warriors pokazali ostatnio imponujące występy, zapewniając sobie cztery zwycięstwa z rzędu. Jest to coś, z czego supergwiazda NBA Steph Curry jest dumna, walcząc o miejsce w play-offach w ostatniej fazie sezonu.
Po zapewnieniu sobie niedzielnego zwycięstwa 117-113 nad San Antonio Spurs, czterokrotny mistrz NBA zastanawiał się nad ostatnią passą zwycięstw i kluczową rolą, jaką odegrało to w ich aspiracjach do play-offów.
Gracz wybrany jako numer 7 w drafcie w 2009 roku stwierdził:
„Zrobiliśmy, co musieliśmy zrobić… Dobrze zareagowaliśmy. Zespoły, z którymi graliśmy, to te, które musisz wygrać, aby utrzymać się w walce. Zrobiliśmy to. Tak naprawdę żadnych punktów za styl, za którykolwiek z nich. Ale wychodzisz stąd z czterema zwycięstwami i utrzymujesz dynamikę.
Golden State rozpoczęli swoją podróż od porażki z Minnesota Timberwolves, ale odbili się od zwycięstw z Miami Heat, Orlando Magic, Charlotte Hornets i Spurs.
W poprzednich pięciu meczach Steph Curry notował średnio 24,2 punktu, 6,2 asysty i 2,4 zbiórki.
Dodaj komentarz