OBEJRZYJ: Dokładny mecz, w którym Anthony Edwards doznał makabrycznej kontuzji kostki w meczu ze Spurs

OBEJRZYJ: Dokładny mecz, w którym Anthony Edwards doznał makabrycznej kontuzji kostki w meczu ze Spurs

Anthony Edwards we wtorkowy wieczór w meczu przeciwko San Antonio Spurs doznał skręcenia lewej kostki. Edwards musiał opuścić mecz, gdy personel medyczny Minnesota Timberwolves zbadał jego kostkę. Kiedy przydarzyła się kontuzja, Timberwolves mieli już dużą przewagę nad Spurs.

Na poniższym filmie Edwards próbował uciec Jeremy’emu Sochanowi na około dwie minuty przed końcem drugiej kwarty. Próbował skręcić w prawo, kiedy jego lewa kostka skręciła się, gdy upadł na ziemię i chwycił się za stopę.

Rudy Gobert przyszedł mu z pomocą i ostrożnie masował nogę Edwardsa. Dwóch trenerów Timberwolves krzyczy na podłogę, żeby sprawdzić, co ze swoją supergwiazdą. Został usunięty z gry, gdy Minnesota zdobyła 16-punktowe prowadzenie w pierwszej połowie.

Zespół medyczny Minnesota Timberwolves w przerwie zajął się Anthonym Edwardsem i wyraził zgodę na jego powrót. Edwards wrócił na misję i jego kostka wyglądała dobrze. Postawił na Jeremy’ego Sochana, który otworzył drugą połowę dla Timberwolves.

Edwards zakończył mecz z 34 punktami, pięcioma zbiórkami i pięcioma asystami w 33 minuty, gdy Timberwolves pokonali San Antonio Spurs 114-105. Rudy Gobert miał 13 punktów i 17 zbiórek, a Naz Reid z ławki dodał 22 punkty i sześć zbiórek.

Timberwolves wykonali fantastyczną robotę, nadrabiając nieobecność Karla-Anthony’ego Townsa. Towns opuścił wtorkowy mecz z powodów osobistych, a jego miejsce rozpoczął Kyle Anderson. Jednak to Reid poprawił swój wynik, a Minnesota poprawiła się do 41-17.

Z kolei Victor Wembanyama zanotował 17 punktów, 13 zbiórek, pięć asyst, dwa przechwyty i cztery bloki. Spurs zdołali zmniejszyć prowadzenie w czwartej kwarcie, ale ich passa była krótka.

Anthony Edwards uważa, że ​​jest lepszy od Luki Doncića i Shaia Gilgeousa-Alexandera

Anthony'emu Edwardsowi nie brakuje wiary w swoje umiejętności.
Anthony’emu Edwardsowi nie brakuje wiary w swoje umiejętności.

Kevin Durant i Steph Curry nazwali niedawno Anthony’ego Edwardsa, Shai Gilgeous-Alexander i Lukę Doncić kolejnymi twarzami NBA. Trzy młode gwiazdy znajdują się już wśród najlepszych zawodników w lidze, a SGA i Doncic wśród faworytów do tytułu MVP w tym sezonie.

Edwards uważa jednak, że jest lepszym zawodnikiem niż supergwiazdy OKC Thunder i Dallas Mavericks. Miał całkowitą pewność, że mógł to powiedzieć podczas wywiadu ze Stephenem A. Smithem z ESPN.

„Czuję, że jestem lepszym graczem. Na 100%” – powiedział Edwards.

Niezła ocena „Ant-Mana”, ale Gilgeous-Alexander i Doncic zrobili w lidze więcej od niego. SGA jest dwukrotnym uczestnikiem All-Star i już znajduje się wśród najlepszych strzelców ostatnich dwóch sezonów, podczas gdy Doncic ma już na koncie pięć występów w All-Star i czterokrotnie został wybrany do pierwszej drużyny All-NBA.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *