Zobacz: Draymond Green zmienia się w Steph Curry, sznuruje „Zdrowaś Maryjo” z połowy kortu i pokonuje sygnał dźwiękowy
Draymond Green spisał się najlepiej w roli Stepha Curry’ego po strzale z połowy kortu podczas poniedziałkowego meczu Golden State Warriors – Utah Jazz. Gdy zegar dobiegał końca, Draymond rzucił „Zdrowaś Maryjo” po sygnale dźwiękowym kończącym pierwszą połowę meczu i tym samym niespodziewanie wykonał niespodziewaną próbę z dystansu.
Oto wideo:
Draymond miał ciężki początek meczu, popełniając trzy faule w ciągu pierwszych sześciu minut. Mógł grać tylko przez ograniczoną liczbę minut, ale miał duży wpływ na grę. Jednym z najlepszych przykładów było logo wystrzelone pod koniec połowy, które dało Warriors przewagę 63-55.
Wydaje się, że Warriors zmierzają ku ósmemu zwycięstwu w 11 meczach od powrotu Draymonda Greena po zawieszeniu. 13 grudnia opuścił 12 meczów po uderzeniu Jusufa Nurkicia w twarz.
Draymond Green odegrał kluczową rolę w odrodzeniu Warriors
Draymond Green był podstawą dynastii Golden State Warriors . 33-letni były defensywny zawodnik roku nadal ma taki sam wpływ na drużynę. W sezonie 2023–2024, w którym Warriors walczą o utrzymanie się powyżej tabeli, nie osiągają zadowalających wyników. 500 marek, Draymond ostatnio przewodzi ich odrodzeniu.
Gdy Wojownicy powrócili po zawieszeniu, jego skład miał 18-22 lata. Od tego czasu Dubs mają bilans 7-3, poprawiając się do 25-25. Na tym etapie Draymond ustabilizował wyjściowy skład drużyny i rotacje ze względu na swoją wszechstronność po obu stronach boiska.
Dołączenie Draymonda pomogło odblokować tandem Andrew Wigginsa i Jonathana Kumingi, którzy wcześniej mieli trudności ze wspólną grą. Jednakże obrona i rozgrywanie Draymonda wyniosły to partnerstwo na nowy poziom, dając Warriors wielkość, szybkość i atletykę, których potrzebowali, aby prosperować.
Tymczasem, po krótkim okresie rozczarowującym pod nieobecność Draymonda Greena, Steph Curry daje z siebie wszystko od czasu powrotu swojej koleżanki. Ich partnerstwa nie trzeba opisywać, ponieważ cztery tytuły i dwuosobowa gra udokumentowały ich wspólny sukces.
Dzięki bohaterskim wyczynom Draymonda Warriors stale awansują w rankingach Konferencji Zachodniej.
Dodaj komentarz