Zobacz: Chris Paul bezlitośnie sprawia synowi Draymonda Greena „za mało” świętowania podczas rozgrzewki
Doświadczony rozgrywający Golden State Warriors, Chris Paul, w dalszym ciągu wraca do zdrowia po operacji ręki, ale już wykonuje lekkie treningi ze swoim zespołem, w tym strzelanie podczas rozgrzewki.
12-krotnego zawodnika All-Star zauważono, jak robił to podczas przygotowań przed meczem przed środowym meczem z LA Clippers. Przy okazji korzystał z pomocy syna kolegi z drużyny, Draymonda Greena, z którego dobrodusznie naśmiewał się, rzucając „za mało” celebracji po tym, jak wyczerpał strzał ze środka dystansu.
Sprawdź poniższy film:
Chris Paul ostatni raz wystąpił w drużynie Warriors 5 stycznia przeciwko Detroit Pistons, gdzie doznał drugiego złamania kości śródręcza lewej ręki i 8 stycznia przeszedł operację.
Po przerwie na Mecz Gwiazd ma rozpocząć bardziej zintensyfikowaną aktywność na korcie, a na początku marca zostanie ponownie oceniony.
W 32 meczach, które rozegrał dla Warriors, „CP3”, którego zespół nabył w ramach wymiany z Washington Wizards poza sezonem za Jordana Poole’a i inne nabytki, notował średnio 8,9 punktu, 7,2 asyst, 3,8 asyst i 1,1 przechwytów. 27,6 minuty gry.
Wygląda na to, że Golden State powróci do drużyny Chrisa Paula, który będzie walczył pod koniec sezonu
Golden State Warriors chcą mieć pełny skład zawodników, w tym weterana Chrisa Paula, aby w końcówce sezonu zabiegać o miejsce po sezonie.
Zajmujący obecnie 10. miejsce w Konferencji Zachodniej Warriors (26-26) przeżywają trudny sezon nie z powodu kontuzji, problemów na korcie i zawieszeń w kluczowych trybach.
Wśród kontuzjowanych jest Chris Paul, który nie grał od czasu, gdy 5 stycznia doznał kontuzji lewej ręki. Golden State odczuło jego nieobecność, zwłaszcza jego stałą obecność na korcie i przywództwo.
Zespół na to liczy, kiedy wróci do gry około marca, ponownie łącząc siły z rdzeniem All-Star, w skład którego wchodzą Steph Curry, Draymond Green, Klay Thompson, Andrew Wiggins i cała grupa młodych trybików.
Ostatnio Warriors dali oznaki życia, wygrywając pięć ostatnich meczów przed środowym meczem z LA Clippers.
Na nieszczęście dla nich passę przerwali Clippers, którzy w czwartej kwarcie u siebie wyrwali się spod kontroli i zwyciężyli 130-125.
Curry był najlepszym strzelcem drużyny Golden State z 41 punktami, trafiając 15 z 31 celnych trafień i 9 z 19 z 3. Brandin Podziemski dodał 25 punktów, a Jonathan Kuminga 13.
W przypadku Clippers (36-17) James Harden zanotował łącznie 26 punktów, osiem zbiórek i siedem asyst, a Paul George dodał 24 punkty, pięć zbiórek i pięć asyst.
Dodaj komentarz