Obejrzyj: Fani Chicago Bulls są trollowani przez usterkę jumbotronu United Center w prima aprilis
W poniedziałkowy wieczór stadion United Center tętnił życiem, gdy Chicago Bulls podejmowało Atlanta Hawks. Obie drużyny walczyły o miejsca w drabince turniejowej NBA Play-In. Jednak przed rozpoczęciem meczu Bulls mieli niespodziankę dla swoich fanów, świętując Prima Aprilis kilkoma zabawnymi dowcipami.
Darnell Mayberry z The Athletic udostępnił film, na którym widać, jak Bulls trollują fanów w United Center, tworząc iluzję nieprawidłowo działającego jumbotronu. Żart zawierał nawet wiadomość dla fanów, w której żartobliwie określono go jako „fatalny błąd jumbotronu”.
Podano listę możliwych rozwiązań, obejmujących ponowne uruchomienie urządzenia i przejrzenie dzienników, w celu rozwiązania problemu. Ostrzegł również, że niebieski ekran będzie wyświetlany na jumbotronie przez dwie minuty i że wszystkie pliki mogą potencjalnie zostać utracone.
Ostatecznie Bulls ujawnili, że ich działania były po prostu żartem na Prima Aprilis. Miało to miejsce w pierwszych minutach meczu, kiedy Chicago prowadziło 8:0, a Hawks zarządzili przerwę na żądanie.
Chicago Bulls prowadzili 1,5 meczu nad Atlanta Hawks, a na początku meczu mieli bilans 36-39. Oczekuje się, że Bulls wezmą udział w turnieju NBA Play-In, a dzisiejszy mecz może stanowić przedsmak tego, co ma nadejść.
Jeśli Hawks będą mieli gorszy bilans niż Chicago, nie będą mieli przewagi na własnym boisku w pojedynku nr 9 z nr 10. Przegrany tego meczu zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku nr 7 z nr 8, aby wyłonić oficjalne miejsce nr 8 w Konferencji Wschodniej.
Nagroda za dotarcie do play-offów? Szansa na zmierzenie się z Boston Celtics w serii siedmiu meczów. W zeszłym sezonie Miami Heat dokonały pozornie niemożliwego, eliminując rozstawionego z numerem jeden Milwaukee Bucks.
Czy Chicago Bulls zapewnią sobie miejsce w play-offach?
Pomimo wysiłków Chicago Bulls nie byli w stanie zapewnić sobie miejsca w play-offach w zeszłym sezonie, ponieważ nie byli w stanie pokonać Miami Heat i zająć ósmego i ostatniego miejsca po sezonie. Pomimo zajęcia 10. miejsca w Konferencji Wschodniej, Bulls zdołali zapewnić sobie zwycięstwo z Toronto Raptors, co dało im szansę na zakwalifikowanie się do play-offów.
Pomimo najlepszych starań Bulls nie byli w stanie pokonać dominującego Heat i ostatecznie przegrali 102-91. Wynik ten stanowi kontynuację serii rozczarowujących porażek dla Chicago, które od sezonu 2014–2015 nie przeszło pierwszej rundy rozgrywek, a w pięciu z ostatnich sześciu lat opuszczało fazę play-off.
Pomimo licznych kontuzji, Bulls znacznie poprawili się w tym sezonie i potencjalnie mogą osiągnąć ten sam wynik. Pojawienie się Coby’ego White’a było miłą niespodzianką i może nawet być pretendentem do tytułu Najbardziej Ulepszonego Gracza Roku. Sukces Bulls będzie w dużej mierze zależał od DeMara DeRozana, a zapewnienie co najmniej dwóch zwycięstw będzie kluczowe dla zapewnienia sobie miejsca po sezonie.
Dodaj komentarz