„Nie miałem zamiaru go prześcignąć”: Brian Shaw otwiera się na Shaquille O’Neal, szorstkie równanie Kobego Bryanta spowodowane osobowością „wielkiego faceta”

„Nie miałem zamiaru go prześcignąć”: Brian Shaw otwiera się na Shaquille O’Neal, szorstkie równanie Kobego Bryanta spowodowane osobowością „wielkiego faceta”

Historie Shaquille’a O’Neala i Kobe Bryanta nie mają końca. Ich dramat został dobrze udokumentowany, a opowieści są częścią tradycji NBA. Brian Shaw, grając w drużynie Los Angeles Lakers, zajmował miejsce w pierwszym rzędzie podczas bitew pomiędzy supergwiazdami. Niedawno wystąpił w podcaście Paula George’a i opowiedział, jak te dwie gwiazdy pokłóciły się w Los Angeles.

Shaw grał z O’Nealem w Orlando z Magic , zanim ta dwójka ponownie połączyła się w Los Angeles. Wiedział, w jaki sposób gracze pozwolą O’Nealowi znaleźć się w centrum uwagi.

„Teraz wszyscy, z wyjątkiem Kobego, który grał z Shaqiem, zawsze zamierzali mu ustępować. To twój zespół, ty jesteś tym wielkim facetem. Miał mieć największy dom, najwięcej samochodów, nie można było go prześcignąć w żadnej dziedzinie. Żywiliśmy się tym, a Kobe tego nie robił” – powiedział Shaw.

Obie legendy Lakersów nieustannie kłóciły się o to, kto jest najlepszym psem w drużynie. Byli nawet zaniepokojeni, gdy reklamowano jedno zamiast drugiego.

„Pomiędzy nimi pojawiła się bliskość, kiedy doszło między wierszami. Ale była też rywalizacja. Choć brzmi to banalnie, gdyby mecze były transmitowane w ogólnokrajowej telewizji i mówiono, że to Shaq i Lakers kontra Allen Iverson i Sixers, Kobe by się wściekł. Albo gdyby powiedzieli, że Kobe i Lakers, wtedy (Shaq) by się wściekł” – powiedział Shaw.

Co zapoczątkowało beef Kobego i Shaqa?

Początkowe napięcie zacznie się przed sezonem. Nikt nie dorównywał legendarnej etyce pracy Bryanta. Nieżyjąca już wielka legenda NBA nigdy nie brała dni wolnych i równie ciężko pracowała poza sezonem, aby doskonalić swoje rzemiosło. O’Neal nie miał tego samego nastawienia, które spowodowało trudne początki sezonów w Los Angeles.

„Shaq nie był w dobrej formie, a Kobe mówił: „Napracowałem się, a twój gruby tyłek wróci na obóz treningowy bez formy i z nadwagą”? Od tego by się zaczęło. Ale kiedy rozgrywki się rozpoczną, a my znajdziemy się między liniami, oni zajmą się swoimi sprawami” – powiedział Shaw.

Obaj zrozumieli swoje różnice na tyle, że poprowadzili jedną z największych dynastycznych serii w historii NBA. Udało im się odłożyć na bok różnice na tyle, że w latach 2000-02 wygrali trzy mistrzostwa NBA z rzędu.

O’Neal zdobył tytuł MVP finałów we wszystkich trzech sezonach. Coś, co zjadło Bryanta. Rozstali się, gdy O’Neal odszedł w 2004 roku do Miami Heat . W 2006 roku zdobył tytuł w South Beach wraz z Dwyane’em Wade’em.

Aby nie dać się prześcignąć, Bryant zdobył kolejne tytuły mistrzowskie z Lakers w 2009 i 2010 roku. Bryant dwukrotnie został wybrany MVP finałów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *