Warner Bros. ujawnia, że ​​Legion samobójców: Kill the Justice League nie spełnił oczekiwań

Warner Bros. ujawnia, że ​​Legion samobójców: Kill the Justice League nie spełnił oczekiwań

Rocksteady Studios wypuściło niedawno nową odsłonę Arkhamverse, Suicide Squad: Kill The Justice League, rozszerzającą uniwersum Batmana, które zbudował dziesięć lat temu wraz z Trylogią Arkham. Tytuł, który tym razem będzie kooperacyjną grą na żywo, stawia graczy w roli złoczyńców, którzy walczą z kontrolowanymi umysłami superbohaterami DC. Niestety gra nie osiągnęła wyżyn, na jakie liczył wydawca.

W dzisiejszej rozmowie telefonicznej dotyczącej wyników finansowych, dotyczącej wyników Warner Bros. Discovery w czwartym kwartale, dyrektor finansowy Gunnar Wiedenfels ujawnił, że premiera Legionu samobójców: Kill the Justice League nie spełniła oczekiwań firmy.

„W tym roku Suicide Squad, jedna z naszych kluczowych premier gier wideo w 2024 r., nie spełniła naszych oczekiwań od czasu jej premiery na początku kwartału, co przygotowało nasz biznes gier na trudną kompozycję rok do roku w pierwszym kwartale” – Wiedenfels wyjaśnia. Podczas rozmowy nie podano żadnych numerów sprzedaży. Z wypowiedzi wynika jednak, że wyniki biznesowe gry wydają się być znacznie niższe niż w zeszłym roku Hogwarts Legacy, które także zostało wydane przez Warner Bros.

Legion samobójców Zabij zrzut ekranu Ligi Sprawiedliwości

„Zaczynamy premierę Dziedzictwa Hogwartu w lutym ubiegłego roku, co przyniosło największą część bardzo pozytywnego wpływu finansowego w pierwszym kwartale” – dodaje. Gra dla jednego gracza osadzona w uniwersum Harry’ego Pottera pobiła rekordy sprzedaży, pobijając nawet Call of Duty, stając się najlepiej sprzedającą się grą wideo w USA w 2023 roku .

Fani wciąż mają treści, na które czekają z niecierpliwością. Rocksteady ma obecnie zaplanowany rok nowych funkcji, misji i fabuł dla tytułu dostępnego na żywo. W związku z tym wkrótce pojawi się Joker z alternatywnego wszechświata w ramach pierwszej sezonowej aktualizacji jako grywalna postać.

Za pośrednictwem IGN-a

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *