Oto jak działają zrzuty ekranu na Androidzie
Sposób działania zrzutów ekranu na Androidzie zmienił się na przestrzeni lat. Android 11 wprowadził ulepszony interfejs zrzutu ekranu, ale ogólna funkcjonalność pozostaje taka sama. Pokażemy Ci, jak to działa na urządzeniach Google Pixel i Samsung Galaxy.
Jak zrobić zrzut ekranu na Androidzie
Podstawowy sposób robienia zrzutu ekranu na Androidzie nie uległ zmianie. Wszystko, co musisz zrobić, to jednocześnie nacisnąć i przytrzymać fizyczne przyciski zasilania + zmniejszania głośności. Ekran zacznie migać, a na pasku narzędzi zobaczysz podgląd zrzutu ekranu.
Z tego miejsca możesz „Udostępnij” i „Edytuj” zrzut ekranu, a ponadto zazwyczaj zobaczysz opcję utworzenia długiego „Przewijanego zrzutu ekranu”.
Jak zrobić zrzut ekranu na urządzeniach Samsung Galaxy
Historia jest w zasadzie taka sama na urządzeniach Samsung Galaxy. Kombinacja Power + Volume Down działa, ale istnieje również kilka innych metod, z których możesz skorzystać. Samsung nigdy nie ogranicza się do opcji.
Oprócz metody przycisku jest też gest dłonią, Smart Select do przechwytywania części ekranu i Hej Bixby. Szczegółowe instrukcje dotyczące wszystkich tych metod znajdują się w naszym dedykowanym przewodniku.
Urządzenia Samsung pokazują również mały podgląd zrzutu ekranu w rogu ekranu z niektórymi opcjami na pasku narzędzi.
Gdzie są zrzuty ekranu na Androidzie?
Większość urządzeń z Androidem zapisuje zrzuty ekranu w folderze o nazwie „Zrzuty ekranu”. Dotyczy to również Samsunga Galaxy. Otwórz wybraną galerię lub menedżera plików i znajdź folder „Zrzuty ekranu”.
Jedynym dziwnym wyjątkiem są Zdjęcia Google na urządzeniach Samsung Galaxy. Chociaż na urządzeniach Galaxy znajduje się folder Zrzuty ekranu, z jakiegoś powodu nie pojawia się on w aplikacji Zdjęcia Google. Zrzuty ekranu pojawiają się w folderze Aparat.
Kilka rzeczy zostało zastąpionych i zmienionych na przestrzeni lat, ale zrzuty ekranu na Androidzie działają w zasadzie tak samo, jak od lat. Ponadto istnieje jeszcze więcej opcji edycji zrzutów ekranu po fakcie.
Dodaj komentarz