W sklepach piętrzą się karty wideo, a nowa generacja jest opóźniona
Nie ma wątpliwości, że kryzys kart wideo już się skończył. Prawdą jest, że ogólnie ceny znacznie spadły, chociaż niektóre modele są nadal zawyżone i nie jest to już spowodowane problemem z zapasami lub nienormalnie wysokim popytem, ale raczej próbą dalszego zarabiania pieniędzy przez kanał detaliczny poprzez trzymanie się problemu, którego nie ma. już istnieje.
Jestem pewien, że nasi najbardziej doświadczeni czytelnicy będą mieli trochę déjà vu i to jest w porządku, ponieważ ta sama sytuacja, przez którą przechodzimy, miała miejsce podczas poprzedniego kryzysu kryptowalutowego. W tym czasie NVIDIA miała na rynku GeForce GTX 10 oraz AMD RX 500 i RX Vega. Nawet po przebiciu Bitcoina, które pociągnęło za sobą resztę kryptowalut, ceny kart wideo utrzymywały się na wysokim poziomie prawie do wprowadzenia na rynek nowej generacji kart wideo, chociaż nie było to jednakowo odzwierciedlone we wszystkich modelach.
W tym przypadku widzimy, że ceny kart wideo ze średniej półki są dokładnie tymi, które są najbardziej odporne na spadek. Na przykład GeForce RTX 3060 nadal kosztuje ponad 430 euro, czyli o prawie 100 euro więcej niż jego minimalna sugerowana cena. GeForce RTX 3070, który pod względem wydajności oznacza znaczny skok w stosunku do poprzedniego, można kupić za 639,90 euro, co jest bardzo dobrą ceną, ponieważ jest tylko o 90 euro wyższa od minimalnej zalecanej ceny. GeForce RTX 3080 jest jeszcze ciekawszym zakupem, ponieważ można go kupić za 859,90 euro, czyli tylko o 100 euro powyżej minimalnej zalecanej ceny.
Te ceny jeszcze kilka tygodni temu były nie do pomyślenia, a w przypadku kart graficznych AMD Radeon RX 6000 proces normalizacji stał się jeszcze bardziej zauważalny, co pozwoliło nam znaleźć Radeona RX 6600 za jedyne 362 euro, albo Radeona RX 6600 XT za 399,89 euro, czyli zaledwie 10 euro powyżej minimalnej zalecanej ceny, chociaż ceny ponownie znacznie wzrosły w najmocniejszych modelach. Na przykład Radeon RX 6800 XT kosztuje około 1000 euro, co sprawia, że GeForce RTX 3080 jest tańszy i wymaga znacznie większej inwestycji.
AMD, NVIDIA i standardowe karty graficzne: przesunięcie nowej generacji
Wraz z upadkiem sektora wydobycia kryptowalut, wysokimi zapasami i populacją w dużej mierze opierającą się płaceniu cen obsługiwanych przez główne karty graficzne, nie jest niespodzianką, że zarówno NVIDIA, jak i AMD zdecydowały się opóźnić wprowadzenie na rynek swoich kart graficznych nowej generacji. Premiera GeForce RTX 4090 była pierwotnie oczekiwana w lipcu, potem zaczęli mówić o sierpniu, a teraz mówią, że zostanie przesunięta na wrzesień lub październik.
GeForce RTX 4080 i GeForce RTX 4070 również podlegałyby opóźnieniu, aby dostosować się do nowej daty premiery, a wszystko wskazuje na to, że nie pojawią się odpowiednio przed październikiem-listopadem i listopadem-grudzień. Ze swojej strony AMD opóźniłoby premierę Radeona RX 7700 XT i później na październik-listopad. Mówiliśmy już o przyczynie, to opóźnienie daje kanałowi sprzedaży detalicznej więcej miejsca na opróżnienie zapasów kart graficznych, które obecnie posiadają, bez konieczności drastycznego obniżania cen sprzedaży.
Pozostałe modele AMD i NVIDIA pojawią się dopiero w pierwszym i drugim kwartale 2023 roku. Mam na myśli GeForce RTX 4060 i RTX 4050 oraz Radeona RX 7600 XT i RX 7500 XT. Pozostało jeszcze kilka miesięcy, zanim obie firmy zaktualizują swoją pełną linię produktów graficznych, więc powinieneś zadać sobie pytanie, czy czekasz na zakup nowej karty graficznej, czy możesz poczekać, czy nie i odpowiednio postępować.
Zdjęcie na okładce: Martin Williams/IDG.
Dodaj komentarz