Vicente Luque wyjaśnia, czy Ian Garry będzie mógł wrócić do Kill Cliff FC po UFC 296
Według członka zespołu oraz przyszłego przeciwnika Irlandczyka, Vicente Luque, potencjalny powrót Iana Garry’ego do Kill Cliff FC jest niepewny.
W 2023 r. „The Future” przyjął nomadyczne podejście do treningów i obecnie przygotowuje się do walki na UFC 296 w Chute Boxe Diego Lima w Brazylii. Garry rozpoczął treningi w Kill Cliff FC w 2021 r., ale według Luque w tym roku nie był obecny na siłowni.
W ostatnich miesiącach Garry trafiał na pierwsze strony gazet po tym, jak poproszono go, aby nie wracał do Team Renegade MMA, domu Leona Edwardsa. Mistrz wagi półśredniej jako powód podał niewłaściwą etykietę Irlandczyka na siłowni.
Podczas wywiadu z Middle Easy przed walką Iana Garry’ego z Vicente Luque na UFC 296 w przyszły weekend „Cichy zabójca” został zapytany, czy były członek Kill Cliff FC będzie mógł wrócić na siłownię po ich starciu. Luque odpowiedział:
„Wiem, że [Henri Hooft] bardzo szanuje [Garry’ego] jako zawodnika… Oczywiście w tej chwili jest to skomplikowana sytuacja, ponieważ zdecydował się trenować gdzie indziej i robić to, co robi. Trudno powiedzieć… Jeśli Ian będzie chciał wrócić do zespołu, myślę, że w końcu może.
Poniżej znajdziesz komentarze Vicente Luque (14:05):
Ian Garry i Vicente Luque zmierzą się w walce otwierającej skumulowaną kartę główną UFC 296.
Bzdury Iana Garry’ego mogą obrócić się przeciwko niemu w walce z Vicente Luque, mówi kolega z drużyny obu zawodników
Gilbert Burns, który trenuje w Kill Cliff FC od 2017 roku, podzielił się niedawno swoimi przemyśleniami na temat pogawędki Iana Garry’ego przed starciem z Vicente Luque.
Garry, znany ze swojej bezczelnej postawy i chęci zajrzenia za skórę przeciwnikowi, niedawno naśmiewał się z Luque na Instagramie. „Cichy zabójca” opublikował zdjęcie, na którym zostaje ochrzczony, co „The Future” skomentował, porównując się do Boga.
Według Gilberta Burnsa taktyka Iana Garry’ego może działać przeciwko innym przeciwnikom, ale może przynieść odwrotny skutek w przypadku Vicente Luque. Podczas niedawnego wywiadu dla MMA Junkie „Durinho” powiedział:
„W ciągu ostatnich dwóch tygodni [Luque] wygląda bardzo dobrze. Wygląda świetnie przed tą walką. Zwłaszcza sposób, w jaki Ian trochę mówi. Myślę, że kilku facetów, ilekroć jakiś facet często ich wyrzuca, czasami jest to trochę nie na miejscu i trochę się denerwujesz.
On kontynuował:
„Pierdolony Vicente Luque, on ściga się w tej [gadaninie o śmieciach]. Wygląda coraz ostrzej. Nie bez powodu jest cichym zabójcą. Wiesz, że on się tym żywi.
Poniżej znajdziesz komentarze Gilberta Burnsa (17:18):
Dodaj komentarz