USB-C stanie się obowiązkowym standardem zasilania
Telefony komórkowe, tablety, laptopy, konsole do gier i nie tylko, wszystkie nowe urządzenia w tych kategoriach będą musiały być ładowane/ładowane przez port USB-C. Notebooki mają niewielką tolerancję w czasie, ale ruch jest napędzany. Jest to również zgodne z „technicznym” wzrostem mocy USB-C. Złącza te są teraz niezwykle wszechstronne, mogą jednocześnie przesyłać dane, przesyłać wideo i ładować urządzenia do 240W.
Jesienią 2024 r. standardem ładowania powinno być USB-C
Unia Europejska wymaga zatem na mocy prawa, aby wszystkie towary wwożone na jej terytorium spełniały te obowiązki. Od razu myślimy o Apple, które będzie musiało się szybko dostosować, bo jest bardzo prawdopodobne, że ruch ten rozprzestrzeni się na cały światowy rynek.
Pozostaje wrażliwy obszar – laptopy. W tej chwili producenci mają tolerancję czasu na adaptację. Technicznie rzecz biorąc, przy mocy 240 W zdecydowaną większość laptopów można ładować za pomocą kabla USB-C. Ale jakie będzie zużycie tych rodzin produktów w 2024 roku? Przyszłe zmiany, zwłaszcza w odniesieniu do kart graficznych, już sugerują, że teoretyczne 240 W nie wystarczy na pewne zakresy za kilka miesięcy.
Dodaj komentarz