Unsealed DM z 2014 roku ujawniają, że Dana White rzekomo stracił cierpliwość do żądań pieniężnych „punkowego” Jona Jonesa – „Nadal jest szumowiną?”
Nowo nierozpieczętowane rozmowy między dyrektorem generalnym UFC Daną Whitem a byłym prezesem organizacji MMA Lorenzo Fertittą rzuciły światło na dawne spory finansowe i kontraktowe pomiędzy organizacją a Jonem Jonesem.
Problemy pojawiły się, gdy UFC planowało zorganizowanie rewanżu pomiędzy Alexandrem Gustafssonem a „Bonesem” w 2014 roku, ale trafiło w ślepy zaułek po tym, jak ówczesny mistrz wagi półciężkiej zażądał innego pretendenta.
Według raportu MMA Fighting nowojorczyk chciał zmierzyć się z Danielem Cormierem, a negocjacje w sprawie przedłużenia kontraktu komplikowały się przez to żądanie.
Teraz nowo rozpieczętowana wymiana informacji pomiędzy Whitem i Fertittą w ramach pozwu antymonopolowego przeciwko wiodącej na świecie organizacji MMA ujawniła pewne żałosne szczegóły.
White wysłał SMS-a do byłego czołowego członka UFC:
„Co się dzieje z Jonesem? Poprawił się, czy nadal zachowuje się jak szumowina?
Na co biznesmen napisał:
„To nadal dupek, ale jesteśmy coraz bliżej. Nie zażądałem pieniędzy, ale wysłałem list z ultimatum. „
Następnie 54-latek wyjaśnił, że muszą utrzymać zawodnika w ryzach, aby uniknąć dalszych komplikacji w przyszłości:
„Wspaniały. Pieprzyć tego śmiecia, Lorenzo. Musi wiedzieć, że go nie potrzebujemy, inaczej pieprzy nas bardziej, niż już to robi. [h/t walka MMA]”
Jones stoczył wówczas w UFC jeszcze pięć walk i wielu podejrzewa, że obaj zamierzali zamknąć zawodnika na dłuższy czas drapieżnym kontraktem. Niestety, to nieszczęście otworzyło lukę w podstępnych taktykach negocjacyjnych, które stały się obecnie podstawą pozwu antymonopolowego.
Powodowie w pozwie domagają się ponad 1 miliarda dolarów odszkodowania za drapieżne praktyki kontraktowe, na jakie UFC narażało swoich zawodników.
Poniżej znajdziesz nonszalancką odpowiedź Dany White’a na temat pozwu antymonopolowego (3:15):
Kiedy Dana White wychwalał Jona Jonesa jako KOZZA
Chociaż Dana White niewątpliwie miał w przeszłości problemy z Jonem Jonesem, szanuje niesamowite wyczyny mistrza wagi ciężkiej jako zawodnika. Według dyrektora generalnego UFC „Bones” jest najlepszą walką wszechczasów.
Podczas konferencji prasowej przed walką na UFC 285 pochwalił zawodników, mówiąc:
„Kiedy patrzysz na karierę Jonesa, jest on niepokonany. Powinien mieć teraz bilans 27-0. Wygrał tę walkę. Ta walka powinna być zatrzymaniem, a nie dyskwalifikacją. Jeśli spojrzysz na ludzi, przez których przeszedł, aby zdobyć tytuł i go obronić, to robi wrażenie. Nie można zaprzeczyć, że jest największym w historii.”
Poniżej znajdziesz komentarze Dany White’a (0:28):
Jones ma bilans 27-1 i jeden no-contest w swojej zawodowej karierze w MMA. samotna porażka nastąpiła przez dyskwalifikację w finale The Ultimate Fighter 10 przeciwko Mattowi Hamillowi z powodu nielegalnych łokci. 36-latek ma na swoim koncie zwycięstwa z wieloma prawdziwymi legendami, w tym Danielem Cormierem, Lyoto Machidą i Mauricio „Shogunem” Ruą.
Dodaj komentarz