Weteran UFC długo narzeka na to, dlaczego „zły, okropny” Dana White nie zgodził się na walkę Tyson Fury vs. Francis Ngannou

Weteran UFC długo narzeka na to, dlaczego „zły, okropny” Dana White nie zgodził się na walkę Tyson Fury vs. Francis Ngannou

Były zawodnik UFC Chael Sonnen wypowiadał się ostatnio na temat meczu bokserskiego Tyson Fury kontra Francis Ngannou. Ngannou zadebiutował w boksie przeciwko Fury w ubiegły weekend w Riyadzie w Arabii Saudyjskiej.

Podczas gdy większość spodziewała się, że „Król Cyganów” minie Ngannou, Kamerun w szokujący sposób doprowadził mistrza WBC wagi ciężkiej do granic możliwości. Ngannou zaliczył nawet jedyne powalenie w trzeciej rundzie. Jednak Fury ostatecznie wygrał konkurs niejednogłośną decyzją.

W następstwie tego wielu chwaliło Francisa Ngannou za udowodnienie, że jego hejterzy się mylą, zwłaszcza ci, którzy krytykowali jego odejście z UFC na początku tego roku na rzecz kontynuowania boksowania. Dana White był jednym z najwybitniejszych krytyków Ngannou na tym etapie i kilkakrotnie wyrażał wątpliwości , czy Kameruńczyk odniesie sukces.

W niedawnym filmie przesłanym na jego kanał YouTube Chael Sonnen stanął w obronie White’a i wyjaśnił, dlaczego dyrektor generalny UFC nigdy nie mógłby zgodzić się na pozwolenie Francisowi Ngannou na walkę z Tysonem Furym , będąc jednocześnie aktywnym mistrzem organizacji. Powiedział:

„Historie, które ukazują się, są takie, że Francis powinien mieć możliwość ponownego podpisania kontraktu z UFC i kontynuowania swojej kariery… Twierdzisz tak, nie rozumiejąc, jak działa ten biznes”.

On kontynuował:

„Kiedy ta walka [Fury-Ngannou] była bombą… Dlaczego jedynym sposobem, abyśmy mogli wspólnie zorganizować tę walkę, było znalezienie istoty, która była gotowa przegrać?… Ponieważ nie miało to znaczenia… Gdyby Francis wygrał, nie zrobiłby tego Nie możesz zostać mistrzem… Więc kiedy tracisz znaczenie, masz duży problem… Masz złego, okropnego Danę White’a i złe, okropne imperium, które pasuje do twoich błędnych wyobrażeń.

Poniżej znajdziesz komentarze Sonnena (12:40):

Następna walka Francisa Ngannou: Trener Erick Nicksick wciąż marzy o tym, aby pewnego dnia „The Predator” walczył z Jonem Jonesem

Na początku tego roku Francis Ngannou opuścił UFC po zerwaniu rozmów o przedłużeniu kontraktu po tym, jak organizacja odmówiła Kameruńczykowi samodzielnego kontynuowania kariery bokserskiej. W związku z tym możliwość walki Ngannou z Jonem Jonesem w ekscytującym pojedynku w wadze ciężkiej przepadła.

Ngannou podpisał później kontrakt z PFL, co pozwoliło mu boksować poza promocją i był powiązany z kilkoma znanymi bokserami, zanim zapewnił sobie walkę z Tysonem Furym. W międzyczasie Jones powrócił po dłuższej przerwie i pokonał Ciryl Gane i zdobył wolny tytuł wagi ciężkiej na UFC 285.

Chociaż jest bardzo mało prawdopodobne, aby Francis Ngannou i Jon Jones zderzyli się w klatce, biorąc pod uwagę upartą odmowę UFC współpromowania wydarzeń, główny trener Ngannou, Eric Nicksick, wciąż marzy o tym, aby jego słynny uczeń pewnego dnia walczył z Jonesem. W niedawnym wywiadzie dla Ariela Helwaniego powiedział:

„Dla mnie w idealnym świecie nadal chcę tej walki z Jonem Jonesem… Tylko dlatego, że chcę rywalizować z najlepszymi i myślę, że Jon jest najlepszy. Nie chcę więcej domysłów na temat tego, kto jest najgorszym człowiekiem na świecie. Uruchommy to.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *