Prognozy UFC: UFC Fight Night: Song Yadong kontra Ricky Simon

Prognozy UFC: UFC Fight Night: Song Yadong kontra Ricky Simon

W ten weekend UFC powraca do Las Vegas APEX na kolejną galę Fight Night, a szczera prawda jest taka, że ​​wydaje się to trochę pogmatwane.

UFC Fight Night: Song Yadong vs. Ricky Simon zawiera headlinera przeniesionego z karty z poprzedniego tygodnia z powodu przegranej pierwszego turnieju głównego i kilku rankingowych wojowników w akcji.

Najlepsze, na co możemy prawdopodobnie liczyć w tym wydarzeniu, to zabawne walki akcji. Jak wszyscy wiedzą, promocja może często zaowocować świetnym show, nawet bez wartości nazwy.

Oto przewidywane wyniki walki UFC Fight Night: Song Yadong kontra Ricky Simon.

# 1. Walka w wadze koguciej UFC: Song Yadong kontra Ricky Simon

Song Yadong ma wybuchową moc w swoich uderzeniach
Song Yadong ma wybuchową moc w swoich uderzeniach

Początkowo wydarzenie w ten weekend miało obejmować starcie w wadze lekkiej pomiędzy zawodnikami z rankingu Armana Tsarukyana i Renato Moicano. Kiedy Brazylijczyk wycofał się jakieś dwa tygodnie temu, UFC w zasadzie wcisnęło przycisk paniki.

Przenieśli to starcie wagi koguciej pomiędzy Song Yadongiem i Rickym Simonem do głównego miejsca, mimo że żaden z nich nie jest tak naprawdę zdolny do głównego turnieju, i zmienili to również na pięciorundową walkę.

Czy walka będzie dobra? Biorąc pod uwagę, że Song i Simon wydają się być bardzo ekscytujący do oglądania, wydaje się prawdopodobne, że tak będzie. Mimo to jest to prawdopodobnie znak, że czasami promocja rozprzestrzenia się trochę słabo dzięki wydarzeniom Fight Night.

Kiedy przewidywano wydarzenia z zeszłego weekendu, Simon był preferowanym zawodnikiem w oparciu o jego obecną formę, umiejętności zapaśnicze i siłę uderzenia. Czy to nadal trwa ponad pięć rund? To uczciwe pytanie.

Simon ma serię pięciu zwycięstw z rzędu, ostatnio pokonując wysoko ocenianego Jacka Shore’a. Ma także na swoim koncie zwycięstwo nad Merabem Dvalishvili, choć pięć lat temu. Niekoniecznie ma jakieś poważne słabości, ale warto zastanowić się, jak poradzi sobie z wybuchowym przeciwnikiem, takim jak Song.

Z kolei „Kung Fu Kid” jest niezwykle wysportowany, szybki i ma tendencję do wskakiwania i wyskakiwania z zasięgu, by zadawać duże ciosy. Zwyciężył przez nokaut nad byłym pretendentem do tytułu Marlonem Moraesem, a także pokonał Marlona Verę w thrillerze z 2020 roku.

Jednak co bardziej intrygujące, ma on już za sobą występy w gali i walkę w ciągu pięciu rund. Walczył z Corym Sandhagenem we wrześniu ubiegłego roku w headliner Fight Night i chociaż nie wygrał, zdecydowanie mocno naciskał na „The Sandman” i nie wyglądał na wyczerpanego, gdy walka zakończyła się po czwartej rundzie.

Z drugiej strony Simon po prostu nigdy wcześniej nie widział takiego światła reflektorów. Jasne, to tylko wydarzenie Fight Night, ale z pewnością będzie miał na niego więcej uwagi, niż czuł w przeszłości, szczególnie w tym tygodniu, gdy wydarzenie się rozwija.

Ostatnim razem, gdy był w takiej sytuacji, walczył z Urijahem Faberem w jednym z headlinerów gali w 2018 roku. Wyglądał z głębi w paskudnej porażce przez nokaut w pierwszej rundzie.

Ogólnie rzecz biorąc, walka pozostaje bliska rozstrzygnięcia, a style mogą nieco faworyzować bardziej zwyczajne podejście Simona, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę zmagania Songa z Kylerem Phillipsem w 2021 roku.

Jednak dodając dodatkowe rundy, presję związaną z headlinerem oraz fakt, że „The Kung Fu Kid” pozostaje niebezpieczny w późniejszych walkach, warto rozważyć inny wynik niż ten, który mogliśmy zobaczyć w trzyrundowym starciu.

The Pick: Song przez TKO w czwartej rundzie

#2. Walka UFC w wadze średniej: Caio Borralho kontra Michał Oleksiejczuk

Michał Oleksiejczuk ma bilans 2:0 w wadze średniej
Michał Oleksiejczuk ma bilans 2:0 w wadze średniej

Co-headliner tego weekendu to ciekawy wybór. Zarówno Caio Borralho, jak i Michał Oleksiejczuk są w dużej mierze niezgłoszeni, ale mogą być również jednymi z bardziej niedocenianych zawodników w wadze 185 funtów.

To, czy któryś z mężczyzn może awansować do walki o tytuł wagi średniej UFC, jest uczciwym pytaniem, a prawdopodobna odpowiedź brzmi prawdopodobnie nie. Mimo to można dyskutować, czy zasłużyli na to światło reflektorów.

Z tej dwójki Oleksiejczuk jest prawdopodobnie bardziej znaną postacią, tylko dlatego, że jest w promocji trochę dłużej. „Hussar” zadebiutował w oktagonie w grudniu 2017 roku, ale jego zwycięstwo nad Khalilem Rountree zostało obalone po pozytywnym teście narkotykowym.

Wrócił nieco ponad rok później, aby pokonać swoich kolejnych dwóch wrogów przez KO, ale potem przegrał dwie walki przez poddanie, przegrywając z Ovince Saint Preux i Jimmy’m Crute.

Od tego czasu Oleksiejczuk osiągnął 4-1 w oktagonie, a od przejścia do 185 funtów w 2022 roku jest szczególnie niszczycielski. Sam Alvey i Cody Brundage wytrzymali w sumie poniżej sześciu minut w połączeniu z polskim zawodnikiem, który znokautował obu mężczyzn.

Borralho był mniej niszczycielski niż „Hussar”, ale prawdopodobnie był bardziej konsekwentny w swoim roku z awansem. Ma już bilans 3-0, wygrywając trzy pojedynki z rzędu po swoim debiucie w 2022 roku, który miał miejsce prawie dokładnie rok temu.

„The Natural” pokazał, że jest fenomenalnym grapplerem, pokonując wszystkich trzech przeciwników ze względną łatwością i dobrze radząc sobie z nimi na macie.

Wszyscy trzej przeciwnicy robili, co w ich mocy, aby uciec ze złych pozycji i byli w stanie przetrwać dystans, ale żaden z nich tak naprawdę nie odepchnął ani nie zranił Borralho, który nie przegrał od 2015 roku.

Pytanie brzmi zatem, czy Oleksiejczuk może uderzyć Brazylijczyka czymś paskudnym, zanim ten zostanie pokonany. Na podstawie tego, co widzieliśmy wcześniej u polskiego zawodnika, jeśli położy się na plecach, jest wysoce prawdopodobne, że Borralho znajdzie swoje pierwsze miejsce w oktagonie.

W końcu ma na swoim koncie cztery wygrane przez KO i trzy poddania, aw czasach przed UFC był bardziej znanym finiszerem.

Problem dla Oleksiejczuka polega na tym, że chociaż jest w stanie znokautować wrogów i uderzyć bardzo mocno, jest także wojownikiem, który nie jest tak wybuchowy i szybki. Oznacza to, że będzie musiał ruszyć naprzód, aby wylądować na Borralho.

To może przydać się Brazylijczykowi, zwłaszcza jeśli chodzi o możliwość wyczucia czasu jego obaleń. Zakładając, że uda mu się wcześniej pokonać „Hussara”, ta walka naprawdę powinna mu sprzyjać.

The Pick: Borralho przez poddanie w pierwszej rundzie

#3. UFC Fight Night: karta główna

Mocny pałkarz Marcos Rogerio de Lima występuje w głównej karcie tego weekendu
Mocny pałkarz Marcos Rogerio de Lima występuje w głównej karcie tego weekendu

W walce w wadze średniej Rodolfo Vieira zmierzy się z Cody Brundage . Prawdopodobnie można śmiało powiedzieć, że legendarny brazylijski artysta jiu-jitsu, Vieira, był rozczarowaniem w oktagonie. Udowodnił, że potrafi eliminować wrogów, ale ma też tendencję do wysadzania w powietrze, zwłaszcza jeśli nie może wykonać szybkiego obalenia.

Brundage to dla niego interesująca walka, ponieważ jest silnym zapaśnikiem, ale jest też trochę mozolny i tak naprawdę nie pokazał zbyt wiele podczas swojego pobytu w UFC, mimo dwóch zwycięstw. Dlatego wyborem jest Vieira przez poddanie.

W pojedynku wagi ciężkiej Marcos Rogerio de Lima zmierzy się z Waldo Cortes-Acosta . Wydaje się, że to jakieś dziwne swatanie, ponieważ de Lima odniósł prawdopodobnie największe zwycięstwo w swojej karierze, poddanie legendarnego Andrieja Arłowskiego.

„Pezao” pozostaje ograniczonym wojownikiem, szczególnie w parterze, ale uderza strasznie mocno, a jego cardio też jest stosunkowo przyzwoite.

Cortes-Acosta, znany również jako „Salsa Boy”, ma bilans 2:0 w ośmiokącie i wygląda na przyzwoitego kandydata. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby próbował pokonać de Limę, a i tak może nie mieć możliwości pokonania go. To może przerodzić się w niechlujną bójkę, ale typ to de Lima przez TKO.

W końcu Joshua Quinlan zmierzy się z Treyem Watersem w wadze półśredniej. Ten powinien być fascynujący. Quinlan wzbudził wiele szumu w zeszłym roku po tym, jak brutalnie znokautował swojego przeciwnika w Dana White’s Contender Series, a następnie zniszczył Jasona Witta w swoim debiucie w ośmiokątnym.

Początkowo miał spotkać się tutaj z Ange Loosą, ale zamiast tego zmierzy się z Watersem, który jest wyjątkowym przeciwnikiem, ponieważ ma 180 cm wzrostu jak na wagę półśrednią. Jednak debiutuje późno, a Quinlan jest niezwykle niebezpiecznym i silnym wojownikiem. Wybór to Quinlan przez KO.

#4. UFC Fight Night: Eliminacje

Wybiera pogrubioną czcionką

Walka w wadze ciężkiej UFC: Martin Buday kontra Jake Collier

Walka w wadze piórkowej UFC: Julian Erosa kontra Fernando Padilla

Walka w wadze lekkiej UFC: Natan Levy kontra Pete Rodriguez

Walka w wadze muszej UFC: Cody Durden kontra Charles Johnson

Walka UFC w wadze koguciej: Stephanie Egger kontra Irina Alekseeva

Walka w wadze koguciej UFC: Brian Kelleher kontra Journey Newson

Walka w wadze koguciej UFC: Hailey Cowan kontra Jamey-Lyn Horth

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *