Prognozy UFC: UFC Fight Night: Max Holloway kontra koreański zombie

Prognozy UFC: UFC Fight Night: Max Holloway kontra koreański zombie

UFC uderza w Singapur w ten weekend na wydarzenie Fight Night i, co zaskakujące, karta jest dość mocna.

UFC Fight Night: Max Holloway vs. Korean Zombie zawiera niedopasowanie w nagłówku, ale gdzie indziej jest zdecydowanie kilka intrygujących walk.

Oto przewidywane wyniki UFC Fight Night: Max Holloway vs. Korean Zombie.

# 1. Walka w wadze piórkowej UFC: Max Holloway kontra Chan Sung Jung

Max Holloway powraca do akcji w ten weekend przeciwko Chan Sung Jung [zdjęcie: @blessedmma na Instagramie]
Max Holloway powraca do akcji w ten weekend przeciwko Chan Sung Jung [zdjęcie: @blessedmma na Instagramie]

Dobieranie graczy w UFC jest zwykle niezwykle konsekwentne, stawiając zawodników najwyższego poziomu przeciwko sobie i rzadko powodując niedopasowanie, które widzimy w boksie.

Jasne, promocja będzie starała się chronić swoich najlepszych perspektyw, ale nawet ci wojownicy w końcu muszą stawić czoła muzyce i zrobić krok naprzód.

Jednak od czasu do czasu doprowadzą do walki, która wydaje się dezorientować wszystkich, i niestety, to jest jedna z nich.

W tej chwili można się spierać, czy gdyby nie istnienie Alexandra Volkanovskiego, Max Holloway nie tylko dzierżyłby tytuł wagi piórkowej, ale byłby powszechnie uważany za KOZA w wadze 145 funtów.

„Blessed” w zasadzie zniszczył każdego innego czołowego zawodnika kategorii piórkowej, od Arnolda Allena i Yaira Rodrigueza po Calvina Kattara i Briana Ortegę. Dosłownie przegrał trzy razy w wadze 145 funtów w ciągu ostatniej dekady, a wszystkie trzy przegrane przypadły „Aleksandrowi Wielkiemu”.

Siedem czy osiem lat temu ta walka z Chanem Sung Jungiem byłaby fantastyczna. Wtedy Holloway wciąż był świetny, ale nie do końca rozwinął się w monstrualnego napastnika, jakim jest dzisiaj.

Z drugiej strony „Koreański Zombie” był w świetnej formie fizycznej, uderzał mocno, miał trudne umiejętności w parterze i był niezwykle wytrzymały.

Jednak teraz Jung ma 36 lat i już dawno minął jego najlepszy okres. Nie jest już tak wytrzymały jak kiedyś, wygrał raz od 2019 roku i brutalnie pokonał Volkanovskiego w swoim ostatnim pojedynku. Ta walka miała miejsce ponad rok temu, po czym rozważał przejście na emeryturę.

Żadnego zawodnika nie da się tak naprawdę wykluczyć z takiego wielkiego starcia, a jak wiemy, w ośmiokącie wszystko może się zdarzyć.

Jednak po prostu trudno zobaczyć, gdzie Jung może wygrać tę walkę. Nie pokona Hollowaya, nie ma siły uderzającej, by zranić „Blessed”, i nie będzie już w stanie przejść przez brzęczącą piłę, która jest atakiem bokserskim Hawajczyka.

Jeśli ten wejdzie głęboko, prawdopodobnie nie będzie to aż tak zabawne do oglądania. Jednak Holloway nie skończył przeciwnika od czasu Ortegi w 2018 roku, więc jest bardzo prawdopodobne, że będzie chciał wysłać wiadomość.

Mając to na uwadze, spodziewaj się, że pokona Junga w brutalny sposób w połowie tej walki, przypieczętowując umowę przez TKO.

The Pick: Holloway przez TKO w trzeciej rundzie

#2. Walka w wadze półciężkiej UFC: Anthony Smith kontra Ryan Spann

Czy Ryan Spann może pomścić swoją porażkę z Anthonym Smithem w ten weekend?  [Źródło zdjęcia: @Superman_Spann na Twitterze]
Czy Ryan Spann może pomścić swoją porażkę z Anthonym Smithem w ten weekend? [Źródło zdjęcia: @Superman_Spann na Twitterze]

Zwykle rewanże w UFC są składane razem, ponieważ pierwsza walka była świetna, a fani desperacko chcą je zobaczyć, ponieważ istnieje zaciekła rywalizacja lub mieszanka wszystkich trzech.

W tym przypadku żaden z tych powodów tak naprawdę się nie wyróżnia, co czyni to ciekawym swataniem.

Szczerze mówiąc, to nie jest tak, że Anthony Smith kontra Ryan Spann to zła walka jako taka na papierze. Obaj mężczyźni plasują się w pierwszej dziesiątce w kategorii do 205 funtów, Spann na 10. miejscu, a Smith dwa miejsca wyżej od niego na 8. miejscu.

Co więcej, obaj mężczyźni wychodzą z porażek, co oznacza, że ​​starcie tutaj prawdopodobnie ma sens. Zwycięzca prawdopodobnie awansuje, by zmierzyć się z rywalem na wyższym poziomie, podczas gdy przegrany ześlizgnie się w kierunku statusu strażnika.

Trudno jednak otrząsnąć się z pamięci o tym, jak jednostronna była ich pierwsza walka w 2021 roku. Trwało to niecałe cztery minuty i zobaczyło, jak „Lionheart” zdominował Spanna w parterze, kończąc go duszeniem zza pleców.

Czy aż tak wiele się zmieniło od tamtego czasu? Nie bardzo. Spann jest nadal bardzo wybuchowym, niebezpiecznym napastnikiem, który jest w stanie pokonać większość przeciwników przy wadze 205 funtów. Jednak „Superman” jest nadal niepokojąco kruchy na nogach, a sądząc po jego porażce z Nikitą Kryłowem , nadal ma poważne dziury w grze w parterze.

Smith jest prawdopodobnie gorszą wersją zawodnika, którym był w 2021 roku. Odniósł poważną kontuzję po przegranej z Magomedem Ankalaevem i wyglądał na nieco apatycznego w swoim ostatnim pojedynku z Johnnym Walkerem . Nadal jest jednak bardzo twardy, może znieść pobicie i pozostaje bardzo niebezpieczny w parterze.

Ogólnie rzecz biorąc, wynik powinien pozostać tutaj taki sam. Smith jest wciąż znacznie lepszy niż „Superman” na ziemi i prawdopodobnie wciąż jest wystarczająco twardy, aby przetrwać wszystko, co Spann może rzucić na niego na nogi.

Spann ma tutaj szansę na uderzenie, szczególnie jeśli uda mu się wcześnie rozbujać Smitha. W rzeczywistości nie byłoby wielkim szokiem, gdyby zobaczył, jak w pośpiechu usuwa „Lwie serce”. Jeśli jednak mu się to nie uda i walka trafi na matę, prawdopodobnie zakończy się.

The Pick: Smith przez poddanie w pierwszej rundzie

#3. UFC Fight Night: karta główna

Erin Blanchfield może zdobyć tytuł mistrzowski, wygrywając w ten weekend [Źródło zdjęcia: @blanchfield_mma na Instagramie]
Erin Blanchfield może zdobyć tytuł mistrzowski, wygrywając w ten weekend [Źródło zdjęcia: @blanchfield_mma na Instagramie]

W walce w wadze piórkowej Giga Chikadze zmierzy się z Alexem Caceresem . Zaciekły napastnik, Chikadze ma dużą moc w swoich strzałach i uwielbia rzucać z dużą głośnością. Jednak to, jak „Ninja” będzie tutaj wyglądał, pozostaje tajemnicą, ponieważ nie walczył od czasu pokonania Calvina Kattara w styczniu 2022 roku.

Tymczasem Caceres po prostu tyka. „Bruce Leeroy” przegrał tylko raz w ostatnich ośmiu pojedynkach i chociaż nie walczył z najlepszymi rywalami, to jest to najlepszy występ w jego ośmiokątnej karierze. Ogólnie rzecz biorąc, Caceres nie wyróżnia się w żadnej pojedynczej dziedzinie, ale nie ma też zbyt wielu słabości.

To powinno być trudne do wybrania, ale spodziewaj się, że Chikadze – zakładając, że walka z Kattarem go całkowicie nie zrujnowała – wykorzysta swoją uderzającą głośność, aby przytłoczyć Caceresa do podjęcia decyzji.

W pojedynku w wadze koguciej Rinya Nakamura zmierzy się z Fernando Garcią . Niepokonany Nakamura wyglądał doskonale w swoim ośmiokątnym debiucie na początku tego roku, znokautując przeciwnika w zaledwie 33 sekundy. Wygląda jak okrutny finiszer, chociaż jego poziom rywalizacji nie był najlepszy.

Z drugiej strony Garcia nie wygrał jeszcze walki w ośmiokącie, przegrywając tam oba swoje pojedynki, a sześć z dziesięciu wygranych przez decyzję nie wygląda na najbardziej wybuchowego. Biorąc to pod uwagę, wygląda to na układ dla Nakamury. Wybór to „The Hybrid” przez KO.

W prawdopodobnie najlepszej walce na tej karcie Erin Blanchfield zmierzy się z Tailą Santosem w kategorii muszej. Zwycięzca tego może z łatwością walczyć o następny tytuł, więc naprawdę trzeba go obejrzeć.

Blanchfield pozostaje niepokonana w oktagonie z bilansem 5:0 i w dużej mierze pokonała każdego przeciwnika, z którym się mierzyła, głównie w parterze. Jest duża, potężna, ma brutalną grę na najwyższym poziomie i wie też, jak kończyć.

Z drugiej strony Santos miała reputację napastnika we wczesnych latach. Jednak prawie zdenerwowała Valentinę Shevchenko na parterze i nie ma zbyt wielu słabości. Ma również duże 125 funtów, co czyni ją interesującym testem dla Blanchfield.

Dużą różnicą może być jednak fakt, że Santos nie walczył od tamtej przegranej walki o tytuł ponad rok temu. Z drugiej strony Blanchfield wyglądała najlepiej w swojej ostatniej walce. Nie będzie to więc łatwe, ale wyborem jest Blanchfield przez decyzję.

Wreszcie, w walce w wadze ciężkiej, Justin Tafa zmierzy się z Parkerem Porterem . Jeśli mamy być szczerzy, prawdopodobnie nie powinno to być na karcie głównej. Tafa jest mocnym uderzeniem, ale nie pokazał niczego poza tym, podczas gdy Porter jest niewymiarowym zawodnikiem wagi ciężkiej, który tak naprawdę nie pokazał, że należy do UFC.

Biorąc pod uwagę różnicę w doświadczeniu, wyborem jest Porter przez decyzję, ale to może pójść w obie strony.

#4. UFC Fight Night: Eliminacje

Wybiera pogrubioną czcionką

Walka wagi ciężkiej UFC: Waldo Cortes-Acosta kontra Łukasz Brzeski

Walka w wadze koguciej UFC: Toshiomi Kazama kontra Garrett Armfield

Walka w wadze średniej UFC: Chidi Njokuani kontra Michał Oleksiejczuk

Walka w wadze półśredniej UFC: Kenan Song kontra Rolando Bedoya

Walka w wadze półśredniej UFC: Billy Goff kontra Yusaku Kinoshita

Walka w wadze muszej UFC: Na Liang kontra JJ Aldrich

Walka w wadze piórkowej UFC: Seung Woo Choi kontra Jarno Errens

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *