Prognozy UFC: UFC Fight Night: Kai Kara-France kontra Amir Albazi
Po weekendzie bez gali UFC, największa na świecie organizacja MMA powraca w najbliższą sobotę z najnowszym Fight Night.
Zaplanowana na Las Vegas APEX, UFC Fight Night: Kai Kara-France kontra Amir Albazi nie jest najmocniejszą kartą pod względem wartości nazwy, ale miejmy nadzieję, że zaowocuje zabawnymi walkami.
Oto przewidywane wyniki UFC Fight Night: Kai Kara-France kontra Amir Albazi.
# 1. Walka w wadze muszej UFC: Kai Kara-France kontra Amir Albazi
Biorąc pod uwagę walkę o tytuł wagi muszej UFC pomiędzy Brandonem Moreno i Alexandre Pantoją, która ma się odbyć tego lata, wydaje się, że nadeszła nowa era, post- Deiveson Figueiredo , która zaczyna się od wagi 125 funtów.
Biorąc to pod uwagę, to starcie między Kai Kara-France i Amirem Albazi może ostatecznie zadecydować o kolejnym pretendencie do tytułu. Kara-France był ostatnio widziany w przegranym starciu z Moreno zeszłego lata, ale nadal zajmuje wysokie miejsce na trzecim miejscu i ma na swoim koncie wiele zwycięstw nad takimi zawodnikami jak Cody Garbrandt i Askar Askarov.
Tymczasem Albazi jest wciąż niepokonany w oktagonie z bilansem 4:0. Skończył również trzy z tych walk, a ostatnio pokonał Alessandro Costę przez KO.
Pochodzący z Iraku nie jest tak sprawdzony na najwyższym poziomie jak Kara-France, to na pewno. Jego najlepszym dotychczasowym przeciwnikiem był prawdopodobnie Francisco Figueiredo i można śmiało powiedzieć, że nie dorównuje poziomowi swojego brata.
„Książę” jest jednak zdecydowanie niebezpiecznym wojownikiem. Nie ma wielu słabości, ponieważ posiada szybkie ręce, dużą siłę uderzenia i niedocenianą, niebezpieczną grę w parterze. W rzeczywistości, pomimo prób sprzedania go jako napastnika, w rzeczywistości odniósł dziewięć zwycięstw przez poddanie.
Kara-France jest podobnie wszechstronna. Jest więcej niż zdolny do pokonania swoich przeciwników przez nokaut lub poddanie, a od czasu przybycia do UFC w 2018 roku wydaje się być solidniejszy w defensywie niż kiedyś.
Jednak „Don’t Blink” wciąż pozostaje otwarty ze swoimi dzikimi atakami, a przeciwko wojownikowi tak gładkiemu jak Albazi może to być śmiertelne. Jeśli „Książę” złapie go czymś dużym lub wypatrzy dziurę w ziemi, Kara-France może być toastem.
Ogólnie rzecz biorąc, jest to niezwykle trudna walka, ponieważ żaden z mężczyzn nie ma większej przewagi nad drugim w żadnym pojedynczym obszarze.
Powiedziawszy to, Kara-France nie walczył od czasu swojej wielkiej porażki z Moreno, podczas gdy Albazi jest na fali ogromnej pewności siebie i prawdopodobnie czuje się teraz niepokonany.
„Don’t Blink” jest bezpieczniejszym wyborem, ale jako że istnieje już od zaskakująco długiego czasu, przechodząc na zawodowstwo w 2010 roku, może być na fali spadkowej. Tym samym wyborem jest Albazi przez TKO.
The Pick: Albazi przez TKO w drugiej rundzie
#2. Walka w wadze piórkowej UFC: Alex Caceres kontra Daniel Pineda
W co-main evencie tego weekendu weźmie udział para prawdziwych weteranów dywizji piórkowej. Żadnego z mężczyzn nie można już uważać za pretendenta, mimo że jeden z nich znajduje się w pierwszej piętnastce, ale mimo wszystko powinna to być fajna walka.
Z tej dwójki Alex Caceres jest prawdopodobnie zarówno bliższy swojej świetności, jak i bardziej sprawdzony w UFC. „Bruce Leeroy” był kiedyś uważany za żartobliwą postać z jego biegu TUF, ale ten bieg pojawił się prawie 13 lat temu.
Od tego momentu Caceres rozwinął niebezpieczną grę we wszystkich obszarach, zdolną do pokonania przeciwników niedocenianą, długą grą uderzeń, a także trudnym arsenałem poddań.
„Bruce Leeroy” wciąż pozostawia siebie szeroko otwartego, a jego brak wytrzymałości może często sprawiać mu problemy. Jednak w ostatnich siedmiu walkach ma bilans 6-1, co wyjaśnia, dlaczego zajmuje teraz 15. miejsce.
Z drugiej strony Daniel Pineda wyglądał na prawie skończonego, kiedy w 2014 roku wypadł z awansu z wynikiem 1-4.
Jednak od tego czasu „The Pit” ładnie się odrodził. Po powrocie do oktagonu w 2020 roku pokonał zarówno Herberta Burnsa, jak i Tuckera Lutza, choć w ich walce zatrzymał go Cub Swanson .
Wytrawny finiszer, Pineda nigdy nie podejmował decyzji w żadnym ze swoich zwycięstw. Ma na swoim koncie 19 zwycięstw przez tapout i dziewięć nokautów.
Mimo to jego agresja może zostać użyta przeciwko niemu. Swanson złapał go na przykład na blacie, chociaż zdecydowanie warto zauważyć, że Caceres nie jest tak blisko boksera, jakim jest Swanson.
Pineda ma jednak również sześć porażek przez poddanie, co może go martwić w starciu z podstępnym grapplerem, takim jak „Bruce Leeroy”.
Zasadniczo w tej walce bierze udział dwóch wysoce wykwalifikowanych, ale bardzo wadliwych wojowników. Ogólnie rzecz biorąc, Caceres ma nieco lepszą passę, jest prawdopodobnie bliższy swojej sportowej świetności i wydaje się bardziej odpowiedni do wykorzystania błędu. Dlatego typ to „Bruce Leeroy” przez poddanie.
Wybór: Caceres przez poddanie w drugiej rundzie
#3. UFC Fight Night: karta główna
W pojedynku wagi lekkiej weteran Jim Miller wita Jareda Gordona w oktagonie. W wieku 39 lat iz 41 walkami w oktagonie na koncie trudno sobie wyobrazić, jak długo jeszcze Miller może walczyć. Jednak wciąż jest bardzo sprytnym grapplerem, niebezpiecznym puncherem i wygrał trzy z ostatnich czterech.
Gordon sam w sobie jest solidnym wojownikiem, ale „Flash” nie wyróżnia się w żadnej dziedzinie. Trudno sobie wyobrazić, żeby był w stanie wykorzystać swoją grę w klinczu, by ominąć Millera, a nie wydaje się wystarczająco wybuchowy, aby wyeliminować weterana. Wybór padł na Millera przez poddanie.
W walce w wadze muszej Tim Elliott zmierzy się z Victorem Altamirano . Elliott trafił ostatnio na pierwsze strony gazet z kilku złych powodów – pozorny romans między jego żoną a jednym z jego partnerów treningowych . Jednak nadal jest bardzo przebiegłym weteranem, szczególnie z umiejętnościami wykańczania w parterze.
Altamirano nie jest tak doświadczony jak Elliott i chociaż do tej pory wyglądał dobrze w ośmiokącie, wątpliwe jest, czy ma umiejętności, by wyprzedzić weterana. Jest blisko, ale wybór należy do Elliotta przez decyzję.
W kategorii muszej Karine Silva zmierzy się z Ketlenem Souzą . Dywizja wagi muszej pozostaje stosunkowo wąska, więc każda walka między stosunkowo nowymi zawodnikami UFC, takimi jak ta dwójka, jest trudna do wybrania.
Jednak Silva ma dwie walki w ośmiokącie do żadnej Souzy i wyglądał świetnie w obu. „Killer” zakończyła również wszystkie 15 swoich zwycięstw w MMA. Tym samym wyborem jest Silva przez TKO.
Wreszcie jest to walka napastnika z grapplerem w dywizji lekkiej, gdy Jamie Mullarkey zmierzy się z Guramem Kutateladze . Kutateladze przegrał swoją ostatnią walkę, ale wcześniej „The Georgian Viking” wyglądał na świetnego kandydata, z ciężkimi rękami i duszną grą zapaśniczą.
Mullarkey niewątpliwie będzie starał się uniknąć obalenia, jeśli chce wygrać to, ale jego obrona przed obaleniem może po prostu nie być wystarczająco dobra, aby to zrobić. Dodaj do tego ciężkie ciosy Kutateladze, a tutaj wybór padnie na Gruzina przez decyzję.
#4. UFC Fight Night: Eliminacje
Wybiera pogrubioną czcionką
Walka w wadze półśredniej UFC: Abubakar Nurmagomedov kontra Elizeu Zaleski dos Santos
Walka w wadze koguciej UFC: John Castaneda kontra Mateus Mendonca
Walka w wadze ciężkiej UFC: Andrei Arlovski kontra Don’Tale Mayes
Walka w wadze słomkowej UFC: Elise Reed kontra Jinh Yu Frey
Walka UFC w wadze koguciej: Daniel Santos kontra Johnny Munoz Jr.
Walka UFC w wadze koguciej: Da’Mon Blackshear kontra Luan Lacerda
Walka w wadze półciężkiej UFC: Philipe Lins kontra Maxim Grishin
Dodaj komentarz