Derrick Lewis, zawodnik wagi ciężkiej UFC, aresztowany za niebezpieczną jazdę na 4 dni przed powrotem do oktagonu

Derrick Lewis, zawodnik wagi ciężkiej UFC, aresztowany za niebezpieczną jazdę na 4 dni przed powrotem do oktagonu

Derrick Lewis miał problemy prawne na kilka dni przed swoją następną walką.

Jak podaje ABC13, „Czarna Bestia” została zatrzymana, a następnie dzisiaj wypuszczona za „kaucją osobistą w wysokości 100 dolarów”. Awanturnik o ceglanej pięści miał niezłą przewagę, gdy jechał z prędkością 230 km na godzinę w strefie 50 mil na godzinę. Mówi się, że Lewis niebezpiecznie przejeżdżał przez pasy, siedząc za kierownicą czerwonego Lamborghini w Houston w Teksasie.

W sprawie Lewisa wyznaczono termin rozprawy na 27 grudnia, a zarzutem było wykroczenie i niebezpieczna jazda. Ze szczegółów raportu wynika, że ​​przekroczył dozwoloną prędkość prawie trzykrotnie.

Pośród tego wszystkiego warto zauważyć, że następna walka Lewisa odbędzie się 4 listopada i będzie to walka, która ma historyczne konotacje.

Poniżej możesz zapoznać się z kontekstem tego historycznego wysiłku Lewisa:

Derrick Lewis aresztowany i walczy za kilka dni

Derrick Lewis ma w najbliższy weekend wystąpić na UFC w Sao Paulo, zastępując Curtisa Blaydesa w meczu z Jailtonem Almeidą . Blaydes doznał kontuzji, która w chwili pisania tego tekstu umożliwiła Lewisowi z dziesiątej pozycji przetestowanie umiejętności w Brazylii z dziewiątym rywalem Almeidą.

Będzie to pierwsza walka w ramach nowego kontraktu na osiem walk, który Lewis podpisał na początku tego roku, po bardzo krótkim okresie wolnej agencji.

Były pretendent do tytułu wagi ciężkiej chce rozpocząć nową passę zwycięstw po swoim TKO w pierwszej rundzie przeciwko Marcosowi Rogerio de Limie na UFC 291. Lipcowe zwycięstwo nadeszło w trzydzieści trzy sekundy dzięki oszałamiającemu, ale nieoczekiwanemu latającemu kolanu aby śledzić zatrzymanie w trybie Ground and Pound.

Derrick Lewis dzięki temu wysiłkowi przełamał poślizg w trzech przegranych walkach i wygląda na to, że rok kalendarzowy zakończy zwycięstwami w kolejnych walkach.

Rekordzista wszechczasów UFC w liczbie nokautów zamierza pokonać faworyta partyzantów, a brazylijska wojowniczka Ameida, która zna się na poddaniu, z pewnością będzie miała wsparcie publiczności na żywo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *