Wychowanek UFC, Jeremy Stephens, znany z „Who the F is that guy”, zostaje poskładany po porażce UD z Chrisem Avilą w walce Paul vs. Diaz 

Wychowanek UFC, Jeremy Stephens, znany z „Who the F is that guy”, zostaje poskładany po porażce UD z Chrisem Avilą w walce Paul vs. Diaz 

Były zawodnik wagi lekkiej i piórkowej UFC, Jeremy Stephens, jest jedną z najbardziej brutalnych osób, jeśli chodzi o walkę w klatce lub na ringu. Jednak interakcja „kim do cholery jest ten facet” z Conorem McGregorem na konferencji prasowej UFC 205 jest prawdopodobnie jedyną rzeczą, z której prawdopodobnie pamięta go większość przypadkowych fanów. Po przejściu na emeryturę z zawodowego MMA, Stephens zajął się boksem i 5 sierpnia musiał zmierzyć się z Chrisem Avilą.

Stephens walczył z mieszkańcem Stockton i innym byłym zawodnikiem MMA, Chrisem Avilą, na karcie turnieju Jake Paul vs. Nate Diaz pay-per-view (PPV). Avila, który trenował z legendarnymi braćmi Diaz, w sześciorundowym pojedynku wykonał uderzającą klingę przeciwko Stephensowi.

Avila znacznie wyprzedził 37-latka, a łączny bilans uderzeń wyniósł 141-81. Sędziowie punktowali 59-55, 59-55 i 60-54, przyznając jednogłośną decyzję wygraną mieszkańca Stockton.

Chociaż Chris Avila kontrolował walkę przez większość walki, czwarta runda była najbardziej dominująca. Długie kombinacje na głowę i tułów zachwiały Jeremy’ego Stephensa w rundzie.

Występ Avili przypominał styl boksu braci Diaz z dużą głośnością. W międzyczasie Stephens uciekł się do ładowania strzałów o dużej mocy, aby przypieczętować walkę, gdy wymykała się ona z ręki. Jednak Avila zdołał uniknąć niebezpieczeństwa i zwyciężyć

Jeremy Stephens nie zaznał jeszcze smaku zwycięstwa w swojej karierze bokserskiej

Przegrana z Chrisem Avilą nie pomogła rekordowi Jeremy’ego Stephensa, który obecnie wynosi 0-1-1 [WLD]. Stephens zadebiutował w boksie przeciwko byłemu wrogowi i wielkiemu MMA Jose Aldo w kwietniu 2023 roku. Walka odbyła się na karcie imprezy Roy Jones Jr. kontra Anthony Pettis.

Walka między weteranami zakończyła się większościowym remisem. Jednak Stephens trzyma dynamit w dłoniach i zawsze dzieli go jeden cios od kolejnej wygranej.

https://www.instagram.com/p/CveJ8CeusB6/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *