Brat Tysona Fury’ego oczyszcza atmosferę w wirusowych plotkach o sparingach Jaia Opetaii – „Wygląda, jakby miał cholerny szklany podbródek”

Brat Tysona Fury’ego oczyszcza atmosferę w wirusowych plotkach o sparingach Jaia Opetaii – „Wygląda, jakby miał cholerny szklany podbródek”

Brat Tysona Fury’ego, Shane, opowiedział otwarcie o niesławnej sesji sparingowej z Jaiem Opetaią.

Obecnie „Król Cygan” ma się zmierzyć z Oleksandrem Usykiem 18 maja w największej walce w jego karierze. Zwycięzca tej walki zostanie pierwszym od ponad dwudziestu lat niekwestionowanym mistrzem wagi ciężkiej. Lennox Lewis jako ostatni dokonał tego wyczynu 24 lata temu.

Fury miał po raz pierwszy spotkać się z „Kotem” 18 lutego, ale walka została przełożona ze względu na kontuzję brytyjskiego boksera. Przed odwołaniem odbył słynną sesję sparingową z Opetaią. Australijczyk występuje obecnie w roli Mairisa Briedisa w majowym meczu Fury vs. Usyk.

Mistrz wagi cruiser został sprowadzony do obozu Fury’ego, aby pomóc mu przygotować się na Ukraińca. Jednak Opetaia odszedł już po jednej sesji i kilku rundach boksu. Szybko rozeszła się plotka , że ​​zawodnik wagi krążownika został wyrzucony z powodu złego upuszczenia Fury’ego w obozie.

Jednak według Shane’a Fury’ego tak nie jest. W rozmowie z Boxing King Media o sytuację zapytano brata „Króla Cygana”. Tam odpowiedział (za pośrednictwem Boxing Social ):

„Słuchaj, to mnóstwo bzdur, które oczywiście nigdy się nie wydarzyły, ale ludzie uwierzą w to, w co chcą wierzyć… Tyson nigdy, przenigdy nie upadł na sparingu, przenigdy. Na ringu wygląda, jakby miał cholerną szklaną brodę, ale nigdy podczas sparingów nie upadł.

Sprawdź jego komentarze poniżej (11:10):

Promotor Jai Opetaia publikuje oświadczenie w sprawie Tysona Fury’ego

Tasman Fighters wydali oświadczenie w sprawie niesławnej sesji sparingowej Tyson Fury kontra Jai ​​Opetaia.

Trzeba przyznać, że zawodnik wagi cruiser nie był tym, który rozpowszechnił plotkę o rezygnacji z „Króla Cygańskiego”. Wręcz odwrotnie. Niedługo po tym, jak Opetaia opuściła obóz Furii, plotka rozeszła się lotem błyskawicy.

Promotor Opetai szybko wydał jednak oświadczenie w sprawie sytuacji. W serwisie X Australijczyk ponownie opublikował oświadczenie, okazując swoje poparcie dla niego. W oświadczeniu Tasman Fighters potwierdził, że między obydwoma bokserami wszystko jest w porządku.

Co więcej, Tyson Fury nie odpadł z Opetaii na sparingu. Fragment oświadczenia w mediach społecznościowych brzmi:

„Jai Opetaia niedawno wrócił z Arabii Saudyjskiej, gdzie sparował i trenował z Tysonem Furym. To były fantastyczne, pełne rywalizacji rundy i niesamowite przeżycie dla Jaia. Jednak jakiekolwiek informacje o rezygnacji któregokolwiek z bokserów są nieprawdziwe.

Zobacz całe oświadczenie poniżej:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *