Dwukrotny mistrz AFC HC atakuje plan gry Ravens – „Lamar Jackson to nie Tom Brady”

Dwukrotny mistrz AFC HC atakuje plan gry Ravens – „Lamar Jackson to nie Tom Brady”

Lamar Jackson i Tom Brady znajdują się po obu stronach spektrum, jeśli chodzi o sposób gry. Brady siedział z powrotem w kieszeni i wygrywał mecze ramieniem. Tymczasem Jackson używa nóg tak samo jak każdy rozgrywający w NFL.

Jednak w zjadliwej tyradzie wygłoszonej w poniedziałkowym wydaniu programu ESPN „Get Up” analityk NFL Rex Ryan skrytykował plan gry koordynatora ofensywy Baltimore Ravens, Todda Monkena, na niedzielny mecz o mistrzostwo AFC.

„To najgłupszy plan gry, jaki kiedykolwiek widziałem” – powiedział Ryan. „I wiesz co, Greg Roman, każda osoba powinna cię przeprosić, ponieważ obwiniano cię o wszystko, co było nie tak w Baltimore… .. Todd Monken, tak na marginesie, nie masz Toma Brady’ego”.

Ryan, były trener New York Jets, poprowadził zespół do dwóch kolejnych występów w mistrzostwach AFC. Podał liczbę rzutów, które Monken wykonał dla swojego rozgrywającego:

„Czy zdajesz sobie sprawę, że twoim rozgrywającym jest Lamar Jackson, a nie Tom Brady? Co do cholery robisz, że cofasz się w 82% przypadków? To zespół, który prowadził NFL w szybkich próbach. Mieli sześć niesamowitych, szybkich prób na biegaczy.

Niektórzy mogą argumentować, że przegrywający lub remis przez cały mecz zmusił rozgrywającego do częstszego rzucania, aby szybciej zdobyć bramkę i odrobić stratę. Inni jednak powiedzieliby, że gdy obrona zaczęła łapać przerwy, Ravens mogli powrócić do swojej typowej filozofii „pierwszy bieg”. Tak czy inaczej, zespół i jego fani zastanawiają się, dokąd zmierza zespół Lamara Jacksona.

Czy Lamar Jackson będzie droższy czy tańszy w 2024 roku?

Lamar Jackson w meczu Miami Dolphins kontra Baltimore Ravens
Lamar Jackson w meczu Miami Dolphins kontra Baltimore Ravens

Chociaż większość historii w tym sezonie dotyczyła tego, jak drużyna Ravens została nagrodzona za prawidłowe podporządkowanie się życzeniom Lamara Jacksona , koniec sezonu stawia jego pensję w nowym świetle. Ravens nie wygrali wszystkiego, więc na nich spadnie obowiązek znalezienia sposobu na poprawę sytuacji. Pytanie jednak brzmi, czy Jackson będzie w przyszłym sezonie bardziej, czy mniej pomocny na tym froncie niż w tym roku.

Według Spotraca oczekuje się, że kapitalizacja Jacksona wzrośnie w 2024 r. W 2023 r. jego kapitalizacja wyniosła około 22 milionów dolarów. W 2024 r. jego kapitalizacja wzrośnie do 32,4 mln dolarów.

Jego skuteczność w występach będzie rosła w kolejnych sezonach. W 2025 r. jego kapitalizacja wyniesie 43,65 mln dolarów, ale w 2026 r. nastąpi spadek. W 2026 roku, w wieku 29 lat, Jackson będzie kosztować Baltimore Ravens 74,5 miliona dolarów.

Koszt rozgrywającego jeszcze bardziej obniży skład drużyny w ciągu najbliższych kilku lat. Z grubsza rzecz biorąc, na każde dodatkowe 10 milionów dolarów zarezerwowane dla Jacksona zespół nie będzie w stanie pozyskać zawodnika z najwyższej półki ani dwóch starterów ze średniej półki. Na przykład Odell Beckham Jr. w tym sezonie zarobił 5 milionów dolarów.

Chociaż utrata kilku starterów nie spowoduje automatycznie zrujnowania serii, może sprawić, że sprawy będą stanowić wyzwanie w sezonie zasadniczym i znacznie trudniejsze w fazie play-off.

Czy Baltimore Ravens będą w stanie poradzić sobie z nowym obciążeniem finansowym, gdy przyszłość Beckhama i Gusa Edwardsa się chwieje?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *