Dwie rzeczy, które wyróżniały się w zdenerwowanym zwycięstwie 1R Thiago Seybotha Wilda nad Daniilem Miedwiediewem
Thiago Seyboth Wild z Brazylii zatrząsł światem tenisa, pokonując drugiego rozstawionego Daniila Miedwiediewa z Rosji 7-6 6-7 2-6 6-3 6-4 w epickim meczu pierwszej rundy French Open we wtorek.
Seyboth Wild, zajmujący 172. miejsce na świecie, wszedł do turnieju jako eliminator i pokazał markę tenisa przeciwko Rosjaninowi, który przeczył jego rankingowi. 23-letni Brazylijczyk triumfował po ponad czterech godzinach intensywnego i zabawnego tenisa. W czwartek Kuerten zagra w drugiej rundzie meczu z Argentyńczykiem Guido Pella.
Oto dwie rzeczy, które wyróżniały się w zdenerwowaniu Brazylijczyka 1R na Miedwiediewa:
# 1. Thiago Seyboth Wild dyktował warunki forhendem:
Seyboth Wild jest jednym z najsłodszych napastników piłki tenisowej na trasie. Poruszał zwycięzcą Italian Open 2023 Miedwiediewem swoim wspaniałym forhendem i od samego początku był bardziej agresywny z obu graczy.
Wewnętrzne strzały forhendowe Seybotha Wilda przyniosły mu wiele punktów, a Brazylijczyk trafił wielu zwycięskich forhendów w meczu. Pierwsze dwa sety były przede wszystkim świadkami walki pomiędzy atakiem Brazylijczyka a wyjątkową obroną Miedwiediewa.
Dzielili się łupami w tych dwóch setach, z których każdy kończył się tie-breakiem i trwał ponad godzinę. Brazylijczyk prowadził 6:4 również w drugim secie po wygranej w pierwszym secie, ale Daniil wyszedł z tyłu, aby wygrać i zremisować.
#2. Ruch Miedwiediewa stał się wolniejszy pod koniec meczu:
Miedwiediew komfortowo wygrał trzeciego seta, przede wszystkim dzięki skłonności Brazylijczyka do długich uderzeń bekhendowych. Jednak na początku czwartego seta ruch Rosjanina na korcie stał się wolniejszy i nie mógł już bronić się tak dobrze, jak w pierwszych trzech.
Tymczasem Seyboth Wild z dobrym skutkiem wykorzystywał swoje drop shoty. Grał je głównie z kortu reklamowego po tym, jak wepchnął Rosjanina w bekhendowy róg tego ostatniego forhendem wywróconym na lewą stronę. W ostatnich dwóch setach częściej rzucał się do siatki i trafiał kilka błyskotliwych wolejów oraz zwycięskich uderzeń.
Brazylijczyk miał decydujące przerwy w każdym z dwóch ostatnich setów i odnotował najbardziej pamiętne zwycięstwo w swojej karierze. Co więcej, jego elegancki i niewymuszony styl musiał przysporzyć mu wielu fanów na całym świecie. Brazylijczyk rozpocznie teraz jako faworyt w meczu drugiej rundy z Guido Pella.
Dodaj komentarz