Tristan Tate wdaje się w szalejące kontrowersje wokół orientacji seksualnej Aleksandra Wielkiego po premierze filmu dokumentalnego na platformie Netflix
Tristan Tate podzielił się niedawno swoją opinią na temat interpretacji postaci historycznych w kulturze popularnej w świetle niedawnej premiery serialu dokumentalnego poświęconego życiu Aleksandra Wielkiego.
Tate i jego brat Andrew są znani ze swoich kontrowersyjnych opinii na kilka tematów. Pomimo polaryzujących opinii rodzeństwo Tate znalazło duże wsparcie wśród określonej grupy demograficznej.
Niedawno Tate na swoim koncie X skrytykował niedokładne przedstawienie zarówno Kleopatry, jak i Hannibala w popkulturze oraz podzielił się swoją opinią na temat seksualności Aleksandra Wielkiego, która stała się popularnym tematem w Internecie. On napisał:
„Kocham historię i nienawidzę nieścisłości historycznych wkradanych do filmów w imię odsuwania w przeszłość planu współczesnego przebudzenia. Czarna Kleopatra mnie zdenerwowała. Hannibal grany przez Denzela będzie mnie denerwował. Ale Aleksander Wielki rzeczywiście miał kochanków płci męskiej. Jest tak, jak jest.”
Aleksander Wielki jest powszechnie uważany za jednego z najwybitniejszych dowódców wojskowych w historii. Chociaż na współczesnych przedstawieniach prawie zawsze jest przedstawiany jako postać heteroseksualna, mówi się, że Aleksander miał zarówno partnerów płci męskiej, jak i żeńskiej.
Niedawny serial dokumentalny Netflix: Alexander: The Making of a God bada życie osobiste wielkiego króla, a jego seksualność stała się tematem poważnych dyskusji od czasu premiery serialu.
Tristan Tate twierdzi, że podczas niedawnego występu w klubie był prześladowany przez DIICOT
Tristan Tate i jego brat Andrew zostali uwikłani w batalię prawną w związku z rzekomym zaangażowaniem w nielegalną działalność . Młodszy brat Tate oskarżył niedawno DIICOT (Dyrekcję ds. Dochodzeń w sprawie Przestępczości Zorganizowanej i Terroryzmu) o przeprowadzenie niesprawiedliwego śledztwa w tej sprawie, a także stwierdził, że powierzono im zadanie przejęcia jak największej części ich majątku .
Niedawno ponownie zwrócił się do X i zarzucił, że agenci DIICOT uważnie śledzili go podczas wizyty w klubie:
„Więc poszedłem do klubu po raz pierwszy od ponad roku. W zasadzie było tak samo jak zawsze poza tym, że 3 agentów DIICOT stało przy moim stoliku przez całą noc udając, że dobrze się bawią. Całkowite marnotrawstwo zasobów i pieniędzy z podatków ciężko pracujących Rumunów. Przegrani.
Dodaj komentarz