Triple H oddzwoni do bliskiego przyjaciela po 182 dniach i pomoże mu w walce z The Rock? Badanie dużego zwrotu
Wczoraj wieczorem na SmackDown Triple H dał jasno do zrozumienia, że jest jedyną osobą, która decyduje o losach WWE . Obecna pozycja The Rocka w Radzie Dyrektorów TKO oznacza, że ma on niewielką władzę w firmie, ale ostatnie słowo należy do The Game.
Wyraźnie widać, że między obydwoma mężczyznami toczy się walka o władzę i chociaż wielu fanów wierzy, że Triple H mógłby wrócić na ring przeciwko The Rockowi, tak nie jest. Triple H ma defibrylator serca, co oznacza, że nie może wrócić na ring i narażać swojego zdrowia.
Oznacza to, że gdyby ten mecz miał się odbyć, Gra potrzebowałaby proxy. Może to być jego bliski przyjaciel Sheamus, który nie walczył w WWE od 18 sierpnia.
W tej chwili Sheamus nie ma do czego wrócić w WWE, odkąd The Brawling Brutes rozstali się, Pete Dunne zmienił swoją postać, a Ridge Holland wrócił do NXT.
Irlandzka gwiazda wydaje się być gotowa na powrót do WWE i może być osobą wybraną przez The Game, ponieważ obaj mężczyźni są bliskimi przyjaciółmi poza ringiem i regularnie spotykali się na treningach w jego wcześniejszej karierze.
Jest wielu mężczyzn, do których Triple H mógłby się zwrócić, w tym Bron Breakker, z którym widziano go rozmawiającego wczoraj wieczorem na SmackDown, ale biorąc pod uwagę jego historię z Sheamusem, wie, że jest lojalny i może mu zaufać, że dostanie tę pracę zrobione.
Czy Triple H i The Rock pokłócią się na WWE SmackDown?
Wczoraj wieczorem na SmackDown ujawniono , że The Rock powróci do telewizji w ramach przyszłotygodniowego programu, który może być momentem, w którym cała historia zacznie nabierać tempa. The Rock i The CCO stanęli twarzą w twarz po konferencji prasowej, kiedy legenda WWE wygłosiła wulgarną tyradę pod adresem CCO WWE.
Czy to samo stanie się w przyszłym tygodniu na SmackDown? A może The Game zapewni sobie wsparcie, które sprawi, że The Bloodline nie będzie w stanie przejąć SmackDown?
Czy uważasz, że Sheamus jest odpowiednią osobą do walki z The Rockiem? Podziel się swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy poniżej.
Dodaj komentarz