Największa gwiazda w końcu zostanie uhonorowana po latach nieobecności z powodu kontrowersyjnego zwolnienia? – 4 nazwiska WWE, które powinny zostać wprowadzone do Hall of Fame 2024
WWE Hall of Fame to klasa szczególna. Coroczna ceremonia podkreśla i honoruje legendy wrestlingu zawodowego. Chociaż początkowo skupiał się tylko na tych, którzy pomogli World Wrestling Entertainment stać się tym, czym jest dzisiaj, później rozszerzył się na gwiazdy, które nigdy lub rzadko brały udział w promocji.
Galeria sław powstała w 1993 roku jako sposób na uhonorowanie Andre Olbrzyma. Coroczne ceremonie trwały przez 1996 rok, po czym zostały przerwane na kilka lat. Powrócił 20 lat temu i od tego czasu pozostaje stałym elementem weekendu WrestleManii.
Potwierdzono już, że Hall of Fame 2024 odbędzie się po Friday Night SmackDown, w noc poprzedzającą sobotnią WrestleManię. Na razie oficjalnie nie ogłoszono żadnych kandydatów.
W tym artykule przyjrzymy się czterem legendom wrestlingu, które mogłyby i powinny zostać uwzględnione podczas tegorocznej ceremonii. Obejmuje to nieżyjącą już wielką gwiazdę, talent, który opuścił firmę po kontrowersyjnym zwolnieniu, & więcej.
Poniżej znajdują się cztery nazwiska WWE, które powinny zostać wprowadzone do klasy Hall of Fame 2024.
#4. William Regal może w tym roku zostać Hall of Fame
William Regal to jeden z najbardziej utalentowanych zapaśników wszechczasów. Łączył świetną bijatykę, suplexy i umiejętności techniczne. Zdeklasował niektóre z czołowych nazwisk w branży, ponieważ bardzo niewiele supergwiazd mogło nawet dorównać jego stylowi. Będąc aktywnym wykonawcą w WWE, zdobył także kilka tytułów.
Chociaż Regal miał niesamowitą karierę w ringu zarówno w WWE, jak i poza nim, można argumentować, że jego największy wpływ miała rola niezwiązana z wrestlingiem. Będąc byłym dyrektorem generalnym NXT, Regal przez lata był twarzą rozwojowej marki. On także przyczynił się i nadal pomaga za kulisami.
Brytyjska supergwiazda z pewnością zasługuje na miejsce w Hall of Fame. Biorąc pod uwagę, że wrócił do firmy w zeszłym roku i wszystko wskazuje na to, że będzie mógł ponownie pojawiać się w programach od 2024 r., priorytetem powinno być wprowadzenie go do prestiżowego klubu.
#3. AJ Lee mógłby powrócić do WWE poprzez wejście do Hall of Fame
AJ Lee była jedną z artystek, które odniosły największe sukcesy w WWE podczas swojej kadencji w organizacji. Była wielokrotną mistrzynią Divas i pod wieloma względami pomogła utorować drogę temu, co ostatecznie stało się ewolucją kobiet.
Niestety jej czas w WWE dobiegł końca prawie dekadę temu. Pomiędzy pobiciem jej ciała a kontrowersyjnym zwolnieniem jej męża, CM Punka, firma wyraźnie nie była już dla niej odpowiednia. Od tego czasu pozostaje wyobcowana i nieobecna.
Jednak to może się wkrótce zmienić. CM Punk w szokujący sposób powrócił do firmy na Survivor Series: WarGames 2023 i wygląda na to, że będzie kluczową postacią w przyszłości. Jeśli Punk i jego firma naprawią płoty, następny będzie AJ. Stamtąd mogłaby zostać wprowadzona do Galerii Sław.
#2. Batista miał już zostać wprowadzony
Batista miał niesamowitą karierę w WWE. Wielokrotny mistrz świata awansował w szeregach Ohio Valley Wrestling, RAW i SmackDown. Przeszedł od Lewiatana do Diakona, aby stać się Zwierzęciem, którego wszyscy znamy i kochamy. Podróż Batisty doprowadziła go nawet do głównego wydarzenia WrestleManii.
Co ciekawe, The Animal miał już znaleźć się w WWE Hall of Fame. Miał zostać powołany w 2020 r., ale świat został zamknięty z powodu pandemii związanej z Covid-19. Wycofał się i jeszcze nie udało mu się zostać uhonorowanym.
Zwierzę zasługuje na swoje miejsce w Galerii Sław, a powinno to nastąpić w 2024 roku. Jedyną możliwą przeszkodą, która powstrzymuje go przed zajęciem w tym roku miejsca w historii, jest jego napięty harmonogram. Batista może mieć występ aktorski, który może uniemożliwić mu pojawienie się w WWE.
#1. Bray Wyatt może być uhonorowany
Bray Wyatt był jednym z najbardziej wyjątkowych wykonawców w historii WWE i wrestlingu. Miał umysł do wrestlingu, którego nikt inny nie był w stanie odtworzyć, i umiejętności mikrofonu, które olśniewały nawet najbardziej utalentowanych wykonawców.
Niestety były WWE mistrz zmarł tragicznie w zeszłym roku. Wiadomość ta była szokiem zarówno dla fanów, przyjaciół, jak i rodziny. To była absolutnie tragiczna sytuacja, z którą wiele osób nadal nie jest w stanie w pełni zaakceptować kilka miesięcy później.
Przedwczesna śmierć Wyatta była niefortunnym zakończeniem kariery już godnej Hall of Fame. Choć umieszczenie go w tej roli nie doszłoby wkrótce, gdyby nie zdał egzaminu, nie ma wątpliwości, że w końcu trafiłby do HOF. Firma powinna w tym roku uhonorować Wyatta i jego dziedzictwo.
Dodaj komentarz