Top 5 najmniejszych wygranych w wyścigach w F1
Bardzo rzadko zdarza się, że w F1 mamy fotofinisz, jeśli chodzi o wybór zwycięzcy wyścigu do Grand Prix.
Ale w przeszłości było kilka przypadków, gdy margines zwycięstwa w wyścigu był piekielnie bliski między kierowcami. Oto pięć najmniejszych wygranych w wyścigach w F1.
1971 F1 GP Włoch
Według Autosportu, Grand Prix Włoch z 1971 roku pozostaje najbliższym finiszem w historii F1.
Podczas ostatniej wizyty serii na torze Monza przed wprowadzeniem szykan zwyciężył Peter Gethin. Gethin wygrał od Ronniego Petersona, Francois Ceverta, Mike’a Hailwooda i Howdena Ganleya po tym, jak wszyscy wyszli dość blisko z Parabolica i odbyli wyścig drag. Gethin wygrał z marginesem 0,01 s od Petersona i przekroczył linię w odległości 0,061 s od swoich rywali.
GP Austrii 2002
GP Austrii pozostaje jednym z najbardziej kontrowersyjnych Grand Prix w historii, ponieważ prowadzenie zmieniło właściciela na ostatnim zakręcie między Michaelem Schumacherem a Rubenem Barrichello.
Brazylijczyk został poinstruowany przez swój zespół, Ferrari , aby przepuścił swojego kolegę z drużyny Schumachera, aby zwycięstwo pomogło mu w zdobyciu tytułu. Barrichello zastosował się do poleceń zespołu i przepuścił Schumachera na ostatnim zakręcie, pozwalając mu wygrać wyścig o 0,1 s.
GP USA 2002
Michael Schumacher odwdzięczył się za GP Austrii w 2002 r., organizując fotofinisz dla zespołu Ferrari F1, podczas gdy Ruben Barrichello wygrał w Indianapolis z przewagą 0,011 s.
GP Singapuru 2010
To była zacięta walka pomiędzy Fernando Alonso i Sebastianem Vettelem przez cały wyścig, podczas gdy dwaj rywale o mistrzostwo próbowali wygrać bardzo ważny wyścig w sezonie 2010.
Hiszpan wystartował z pole position przed swoim młodym Niemcem i tak już zostało do końca, mimo wielu prób wyprzedzania kierowcy Red Bulla. Alonso przekroczył linię mety zaledwie 0,248 s przed Vettelem i zabrał do domu zwycięstwo.
GP Monako 2012
W prawdopodobnie najlepszym sezonie F1 wszechczasów Mark Webber został szóstym innym kierowcą, który wygrał w tylu wyścigach po tym, jak wystartował z pole position, wyprzedzając Nico Rosberga.
Wyścig obfitował w świetne wyścigi i dramaturgię, ale to Australijczyk wygrał wyścig z przewagą zaledwie pół sekundy nad Rosbergiem, w wyścigu, w którym czterej kierowcy z przodu ukończyli wyścig o 1,3 s.
Dodaj komentarz