5 najsłynniejszych piosenek skomponowanych przez Quincy’ego Jonesa
Quincy Jones, uważany za jednego z najbardziej wpływowych producentów płyt, autorów tekstów piosenek i kompozytorów, zmarł spokojnie w swoim domu w Bel-Air w Los Angeles w niedzielę 3 listopada w wieku 91 lat. Mając na swoim koncie aż 28 nagród Grammy, Jones pozostawia po sobie spuściznę, która będzie rozbrzmiewać przez pokolenia. W emocjonalnym oświadczeniu wydanym przez jego rodzinę, wyrazili oni swoją głęboką stratę:
„Dzisiaj wieczorem, z pełnymi, ale złamanymi sercami, musimy podzielić się wiadomością o śmierci naszego ojca i brata Quincy’ego Jonesa. I chociaż jest to niewiarygodna strata dla naszej rodziny, świętujemy wspaniałe życie, jakie przeżył i wiemy, że nie będzie już nikogo takiego jak on”.
Aby oddać hołd geniuszowi Quincy’ego Jonesa, przyjrzymy się pięciu jego najbardziej kultowym kompozycjom, które świadczą o jego ogromnym talencie i muzycznej innowacyjności.
Uwaga: Poniższe wybory są przedstawione w kolejności chronologicznej i odzwierciedlają osobiste preferencje autora.
Pięć kultowych piosenek Quincy’ego Jonesa: Hołd
1) Król śpiewaków gospel – Little Richard (1961)
W 1961 roku Quincy Jones wyprodukował szósty album studyjny Little Richarda, The King of Gospel Singers . Album ten stanowił znaczący zwrot w kierunku muzycznym, ponieważ wielu artystów afroamerykańskich przechodziło z muzyki gospel na muzykę świecką. W notatkach do albumu Jones zauważył nieprzemijającego ducha Little Richarda:
„Współpraca z Little Richardem w Nowym Jorku była prawdziwą przyjemnością; mimo że był nadal bardzo religijny, zauważyłem, że nigdy nie stracił wrażliwości na muzykę rock 'n’ soul.”
2) Nowa fala – Dizzy Gillespie (1963)
Przed współpracą Quincy Jones od dawna podziwiał muzykę Dizzy’ego Gillespiego. Jak zauważył w swojej autobiografii, Q , Jones stwierdził:
„Zawroty głowy odkąd miałem dwanaście lat. Miał styl, duszę, technikę, istotę”.
Jones nie tylko grał z Gillespie jako trębacz, ale także pełnił rolę dyrektora muzycznego. Album New Wave uchwyca afrokubański wpływ Gillespiego z dynamiczną mieszanką nagrań studyjnych i na żywo.
3) Nie jesteś moją własnością – Lesley Gore (1964)
Jedna z charakterystycznych piosenek Lesley Gore, You Don’t Own Me, była częścią jej drugiego albumu Lesley Gore Sings of Mixed-Up Hearts . Nagrana, gdy miała zaledwie 17 lat, piosenka została przedstawiona Gore przez jej autorów, Davida White’a i Johna Madarę, zanim Quincy Jones użyczył swojej magii produkcyjnej. Rozmyślając o tym doświadczeniu, zauważyła:
„Quincy był świetnym mentorem i cudownym nauczycielem, ale miał męski punkt widzenia… „You Don’t Own Me” wiele mi o tym uświadomiło”.
Utwór ten stał się w latach 60. XX wieku potężnym hymnem feministycznym, podkreślającym tematykę niezależności i wzmocnienia pozycji kobiet.
4) List truskawkowy nr 23 – Bracia Johnson (1971)
Zanim wyprodukowano Strawberry Letter #23 , cover oryginału Shuggie Otisa z 1971 roku, Quincy Jones rozpoznał już talent Brothers Johnson, duetu składającego się z basisty Louisa Johnsona i gitarzysty George’a Johnsona. Wersja z 1977 roku pokazała parę wyrażającą swoją miłość za pomocą muzycznych listów, osiągając znaczący sukces komercyjny — oryginał osiągnął piąte miejsce na liście Billboard Hot 100 i uzyskał status platynowej płyty.
5) Off the Wall – Michael Jackson (1979)
Wydany 10 sierpnia 1979 r. Off the Wall był piątym studyjnym albumem Michaela Jacksona i oznaczał pierwsze przedsięwzięcie Quincy’ego Jonesa jako producenta z młodym artystą. Ich współpraca rozpoczęła się, gdy 19-letni wówczas Jackson został obsadzony w filmie The Wiz . Jones napisał później:
„pod nieśmiałą powłoką [Jackson] krył się artysta z płonącym pragnieniem perfekcji i nieograniczoną ambicją, by zostać największym artystą estradowym na świecie”.
Album poruszał takie tematy jak samotność, wyzwolenie i romans, torując drogę monumentalnemu hitowi Jacksona, Thriller , który ukazał się zaledwie cztery lata później.
W chwili śmierci Quincy’ego Jonesa pozostało siedmioro dzieci, w tym znana aktorka Rashida Jones, a jego niezwykły wkład w muzykę będzie na zawsze czczony.
Dodaj komentarz