Nienawiść Tima Duncana do Francuzów powstrzymała go przed rozmową z Tonym Parkerem, ujawnia gwiazda Spurs
San Antonio Spurs może być małym zespołem rynkowym, ale ich zdolność budowania przez draft i kultura, którą zaszczepili w swojej franczyzie, doprowadziły do znaczącego sukcesu. Żaden okres nie był dla nich bardziej pomyślny niż lata Tima Duncana i Tony’ego Parkera.
Podczas swojego przemówienia w Hall of Fame, Parker żartobliwie ujawnił, że Duncan nie jest fanem jego francuskiego akcentu, zauważając, że „Timmy nie lubi Francuzów”.
„Timmy nie rozmawiał ze mną na pierwszym roku” — powiedział Parker. „Ludzie śmieją się ze mnie, kiedy to mówię, ale to prawda, Timmy nie lubi Francuzów. Nie lubi mojego francuskiego akcentu. Dopiero gdy grałem przeciwko mojemu ulubionemu rozgrywającemu, Gary’emu Paytonowi, powiedział trzy słowa: „będziemy w porządku”.… Wygraliśmy razem cztery mistrzostwa”.
Parker spędził 17 sezonów w San Antonio Spurs i był postrzegany jako jeden z najlepszych rozgrywających swojego pokolenia. Podczas swojej kadencji w San Antonio Parker był częścią wielkiej trójki, w skład której wchodzili także Duncan i Manu Ginobili, a trio poprowadziło swój zespół do czterech mistrzostw NBA.
Przed przejściem na emeryturę Parker spędził jeden sezon z Charlotte Hornets, gdzie rozegrał 56 meczów z ławki i zdobył średnio 9,5 punktu i 3,7 asyst na mecz.
Tony Parker ujawnił, dlaczego dołączył do Charlotte Hornets
Pomimo niesamowitej kariery w San Antonio Spurs, u boku Tima Duncana, Tony Parker zdecydował się opuścić franczyzę na swój ostatni sezon. Podczas swojego przemówienia w Hall of Fame były strażnik All-Star zauważył, że jego decyzja o dołączeniu do Charlotte Hornets była częściowo spowodowana obecnością Michaela Jordana jako właściciela zespołu.
„Zrobiłem to, ponieważ chciałem spędzić czas z moim idolem [Michaelem Jordanem]” – powiedział Parker. „Byłem podekscytowany wyjazdem. To było dla mnie jak zatoczenie koła… Wspaniale było spędzić trochę czasu z Michaelem Jordanem, a także bawić się z moim młodszym bratem [rodakiem z Francji] Nicolasem Batumem”.
Parker kontynuował:
„Chciałem po prostu doświadczyć czegoś innego. Nie dlatego, że nie doceniałem wszystkiego, co miałem ze Spurs. Po prostu chciałem to zrobić przez ostatni rok.
San Antonio Spurs mają teraz w swoich księgach nowego francuskiego fenomenu. Spurs wybrali Victora Wembanyamę jako pierwszego ogólnego wyboru w drafcie NBA 2023 i powszechnie oczekuje się, że pomoże on zapoczątkować nowy okres rywalizacji dla franczyzy z Teksasu.
Parker, Duncan i Manu Ginobili prawdopodobnie odegrają rolę w rozwoju Wembanyamy – pełniąc role mentorów, gdy wszechstronnie utalentowany wielki człowiek przyzwyczaja się do fizyczności i wybuchowości NBA.
Duncan i Parker uosabiają erę koszykówki San Antonio Spurs, która na zawsze zapisze się w kartach historii. Teraz będą mieli szansę pomóc ukształtować kolejną erę dominacji, ale tym razem nie będą tego robić na korcie.
Dodaj komentarz