Skład TGL Tigera Woodsa i Rory’ego McIlroya: Kim są wielkie nazwiska, które pozostały po usunięciu Jona Rahma
Nazwiska Jona Rahma brakuje w oficjalnym składzie TGL Tigera Woodsa i Rory’ego McIlroya. Początkowo został dodany do gwiazd wirtualnych seriali, jednak jego nazwisko zostało teraz usunięte z listy na oficjalnej stronie TGL.
W serii weźmie udział znakomita grupa 24 golfistów PGA Tour, a Rahm był czołowym graczem na liście, wraz z Rorym McIlroyem. Jednak jego nagła nieobecność wywołała pogłoski o jego dołączeniu do LIV Golf.
Niemniej jednak w serii nadal występują czołowi golfiści, w tym Keegan Bradley , Patrick Cantlay, Matt Fitzpatrick i Justin Thomas.
Gospodarze turniejów, Tiger Woods i Rory McIlroy, będą grać w serii wraz z innymi graczami PGA Tour.
Oto skład TGL:
- Keegana Bradleya
- Patricka Cantlaya
- Wyndhama Clarka
- Matta Fitzpatricka
- Tommy’ego Fleetwooda
- Rickiego Fowlera
- Lucasa Glovera
- Tyrrella Hattona
- Maks Homa
- Billy’ego Horschela
- Tom Kim
- Kevina Kisnera
- Min Woo Lee
- Shane’a Lowry’ego
- Rory’ego McIlroya
- Collina Morikawy
- Justyna Róża
- Xander Schauffele
- Adama Scotta
- Sahith Theegala
- Justin Tomasz
- Tigera Woodsa
- Camerona Younga
„Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak duży to będzie” – Kiedy Jon Rahm mówił o serii TGL
Jon Rahm był bardzo podekscytowany dołączeniem do serii TGL, kiedy został dodany do składu. Na początku sierpnia opowiadał o serii w wywiadzie dla Golf Week przed mistrzostwami BMW w 2023 roku.
Mówiąc o serialu, Rahm powiedział:
„Z tego, co słyszę, będziemy 35 metrów od ekranu, a ekran będzie miał 60 stóp szerokości i 40 stóp wysokości. Nawet nie potrafię sobie wyobrazić, jak duży to będzie.”
„Widziałem krótki film przedstawiający tę sytuację w rzeczywistości wirtualnej. Nie widziałem tego osobiście. Jest inaczej niż się spodziewałem. Nie zdawałem sobie sprawy, jak duży to będzie, a co czyni go o wiele lepszym” – dodał.
Jon Rahm dodał, że TGL zyska nową publiczność. Powiedział, że słyszał opinie od swoich znajomych, mówiących:
„Myślę, że podobnie jak w przypadku wielu współczesnych sportów, umożliwi to prawdopodobnie znacznie większą liczbę gier hazardowych na żywo, co obecnie wiele osób próbuje robić, oglądając sport. Myślę, że możemy przyciągnąć uwagę innej publiczności i nie mogę się już tego doczekać.
„Słyszałem wiele świetnych recenzji i przemyśleń od moich znajomych, którzy zastanawiali się nad tą grą, zanim dowiedzieli się, że zainwestowałem w tę grę i chcę grać. Myślę, że mamy szansę zrobić coś wyjątkowego” – dodał.
TGL rozpocznie sezon inauguracyjny w styczniu 2024 r.
Dodaj komentarz