„Myślałem, że osiągnie 50-20-20”: Tim Hardaway Jr. spodziewał się 2 tys. liczb od Luki Doncić
Luka Doncic w tym sezonie nie ma dobrej passy w drużynie Dallas Mavericks. Słoweniec kontynuował swoją znakomitą formę w tym sezonie, notując dominujące triple-double w pierwszej połowie w środowym zwycięstwie Dalls nad Utah Jazz 147:97. Doncic miał 29 punktów, 10 zbiórek i 10 asyst w 20 minut i ostatecznie zakończył wieczór z 40 punktami, 10 zbiórkami i 11 asystami w 32 minutach gry. Jego występ wprawił kolegę z drużyny Tima Hardawaya Jr. w osłupienie, a strażnik był przekonany, że zobaczył nadchodzącą liczbę 2 tys.
W rozmowie z mediami Hardaway Jr. stwierdził, że oczekuje od 24-latka więcej:
„Myślałem, że pójdzie 50/20/20”.
Triple-double Doncica przeciwko Jazzowi jest jego 60. w jego karierze, która zapowiada się niezwykle przebojowo. Dzięki temu jest o jeden szczebel wyżej od legendy Boston Celtics, Larry’ego Birda.
Swój udział w zwycięstwie mieli także Hardaway Jr. (17 punktów, cztery zbiórki i dwie asysty) oraz Kyrie Irving (26 punktów , trzy zbiórki i cztery asysty). Dzięki zwycięstwu wyprzedzą LA Lakers i zajmą czwarte miejsce w zachodniej tabeli.
Potworny występ Luki Doncića nie ma nic wspólnego z jego opaską
Luka Doncic wywołał spore zamieszanie, kiedy pojawił się w środę z opaską na głowie. Jednak, jak sam przyznał, jego błyskotliwy występ nie miał nic wspólnego z opaską:
„Wszyscy mówili, że to opaska, ja mówię, że to ja”.
Doncić notuje w tym sezonie średnio 31,8 punktów, 8,5 zbiórek i 8,6 asyst. W ostatnich pięciu meczach notował średnio 35,4 punktu, 9,8 zbiórki i 10,0 asyst. Strażnik był trzeci na liście MVP ligi, a przed nową aktualizacją jego ostatni występ daje podstawy do skoku na drugie miejsce, aby przeskoczyć aktualnego MVP Joel Embiid< a i=2>.
Przed meczem w raporcie dotyczącym kontuzji w drużynie Mavericks znajdowało się kilka wielkich nazwisk. Grant Williams, Kyrie Irving i Tim Hardaway Jr. zostali wymienieni jako wątpliwi. Ostatecznie do gry dopuszczono Irvinga i Hardawaya.
Mavericks zapewnili sobie start, jakiego od nich oczekiwano. W zeszłym sezonie po wymianie za Irvinga byli gotowi na awans do play-offów, ale kontuzje obu gwiazd w połączeniu z brakiem zębów w defensywie sprawiły, że nie udało im się awansować do rozgrywek posezonowych. W tym roku chemia pomiędzy Donciciem i Irvingiem wydaje się być znacznie lepsza, podobnie jak ich wysiłki w obronie.
W następnej kolejności Luka Doncic i Mavericks zmierzą się z Portland Trail Blazers, a za nimi Memphis Grizzlies.
Dodaj komentarz