„Zaczęło się od Jamesa i Bena” – Austin Rivers krytykuje kulturę władzy graczy w sadze handlowej Damiana Lillarda
Austin Rivers jest w NBA od dłuższego czasu. Zna biznes od podszewki. I nie jest fanem obecnych trendów w lidze, zwłaszcza nowej mody żądań handlowych. Rzeki powiedział:
„Zaczęło się od Jamesa (Hardena) i Bena (Simmonsa i wszystkich tych facetów, którzy robili to gówno. To jest złe dla ligi”.
Rivers wezwał Jamesa Hardena i Bena Simmonsa oraz inne wielkie gwiazdy, które domagały się przeniesienia do innego zespołu, mimo że miały kontrakt. Uważał, że jest to sprzeczne z tym, na czym zbudowana jest NBA.
„Kiedy nie jesteś wolnym agentem i podpisujesz umowę, jest to część biznesu” – powiedział Rivers. „Jeśli zostaniesz gdzieś sprzedany, musisz iść grać”.
Rivers kontynuował, wzywając najnowszą gwiazdę, aby zażądała wymiany, Damiana Lillarda. Powiedział też, że nie podoba mu się, jak największe gwiazdy ligi wydają się dzierżyć większą władzę niż inni gracze.
„Gdybyś był wolnym agentem, mógłbyś wybrać, dokąd pójdziesz… Zaczęło się od Jamesa [Hardena] i Bena [Simmonsa] i wszystkich tych facetów, którzy robili to gówno. To złe dla ligi”.
Austin Rivers o popycie handlowym Damiana Lillarda
(przez ringernba/TT) pic.twitter.com/IsBfRAlace
— ClutchPoints (@ClutchPoints) 24 lipca 2023 r
„Niezależnie od tego, jak dobrym jesteś graczem, NBA jest przywilejem” – powiedział Rivers. „To przerażająca dynamika, kiedy gwiazdy zaczynają się tak zachowywać. Nie jestem jego wielkim fanem”.
Riversowi nie podobało się również stanowisko Lillarda, że będzie grał tylko dla Miami Heat. Raporty mówiły, że Lillard nie zgłosiłby się na obóz treningowy drużyny, gdyby został wymieniony w innym miejscu niż Miami.
„Jestem wielkim fanem Damiana” – powiedział Rivers. „Ale nie lubię, gdy gwiazdy to robią, bo co robi każdy inny gracz? Więc skoro jesteś dobrym graczem, po prostu nie musisz się pojawiać?
Rivers miał również spór z nowym CBA, które właśnie zostało podpisane między graczami a właścicielami. Uważa, że jest on skierowany w stronę najlepszych graczy i sprawia, że większość graczy NBA podpisuje kontrakty za mniej, niż są warci.
„Jest bardzo ciężki. Albo zarobisz 50 milionów, albo dwa” – powiedział Rivers.
Austin Rivers jest obecnie wolnym agentem. Ostatnio grał w Minnesocie Timberwolves.
Dodaj komentarz