„Ten sport nie jest dla osób o słabych nerwach” – Liam Harrison wspomina wstrząsającą kontuzję oka, której doznał w meczu z Sagetdao

„Ten sport nie jest dla osób o słabych nerwach” – Liam Harrison wspomina wstrząsającą kontuzję oka, której doznał w meczu z Sagetdao

Brytyjska sensacja napastników Liam Harrison miała sporo druzgocących kontuzji.

Niedawno Harrison wspomina kolejną brutalną kontuzję, której doznał podczas spotkania z Sagetdao Petpayathai w 2013 roku:

„Złamany oczodół i trochę operacji plastycznej, żeby się pozbierać… kilka lat temu walczyłem z jednym z najlepszych zawodników swojej epoki, Saggetdao… słońce i tęcze, ten sport nie jest dla osób o słabych nerwach”.

Było to drugie spotkanie Sagetdao z Liamem Harrisonem i pierwsze, które miało miejsce w MSA Muaythai Premier League w 2009 roku. „Hitman” przegrał obie walki decyzją.

Sagetdao zakończył swoją legendarną karierę w Muay Thai w ONE Championship, odnosząc zwycięstwo nad wyróżniającym się chińskim zawodnikiem Zhangiem Chunyu na gali ONE: Reign of Dynasties II w październiku 2020 r.

W ciągu swojej 16-letniej kariery „Deadly Star” odniósł 163 zwycięstwa i był trzykrotnym mistrzem świata na stadionie Lumpinee .

Liam Harrison ma nadzieję zakończyć karierę walką z tajską ikoną Seksan

Liam Harrison, posiadający 25-letnie doświadczenie w „sztuce ośmiu kończyn”, przyznaje, że drzwi do jego ikonicznej kariery w sportach walki zaczynają się zamykać. Oczekuje się, że „Hitman” powróci z jeszcze jedną odsłoną w 2024 r., choć nie podano żadnych oficjalnych zapowiedzi.

Niedawno Harrison powiedział South China Morning Post, że kiedy nadejdzie czas, aby złożyć rękawiczki, ma nadzieję, że uda mu się to zrobić po podzieleniu się na ringu z inną legendą tego sportu – Seksanem.

„Myślę, że to, co możemy zrobić dla fanów i co moglibyśmy zrobić, na przykład moją ostatnią walkę, myślę, że to będzie naprawdę dobry sposób, aby ukłonić się w blasku chwały” – Harrison powiedział o walce z „The Człowiek, który nikomu się nie poddaje. „Wygraj, przegraj lub zremisuj, to będzie śmieszne. Myślę więc, że to będzie dobre.”

Zobacz cały wywiad poniżej:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *