„Mają ogromną społeczność indyjską” – Arjan Bhullar jest podekscytowany możliwością wzięcia udziału w Katarskim debiucie ONE na ONE 166

„Mają ogromną społeczność indyjską” – Arjan Bhullar jest podekscytowany możliwością wzięcia udziału w Katarskim debiucie ONE na ONE 166

Były mistrz świata MMA wagi ciężkiej ONE „Singh” Arjan Bhullar przygotowuje się do długo oczekiwanego powrotu do akcji w największej na świecie organizacji sztuk walki.

37-letni weteran mieszanych sztuk walki zmierzy się z rosnącym w siłę irańskim zapaśnikiem Amirem Aliakbarim na gali ONE 166: Qatar, historycznym powrocie ONE Championship na Bliski Wschód.

Transmisja ONE 166: Qatar na żywo z Lusail Sports Arena w Lusail w piątek, 1 marca. Fani w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie mogą odwiedzić oficjalną stronę ONE Championship, aby uzyskać informacje o tym, jak oglądać.

Nie trzeba dodawać, że Bhullar jest niezwykle podekscytowany swoim powrotem, a może nawet bardziej podekscytowany występem w Katarze, gdzie ogromna społeczność indyjska jest gotowa go powitać i wesprzeć.

W niedawnym wywiadzie dla ONE Championship Bhullar mówił o znaczeniu wsparcia społeczności indyjskiej dla jego nadchodzącej walki.

„Singh” powiedział:

„Jestem bardzo, bardzo podekscytowany. Katar to niesamowite miejsce. Oczywiście [zorganizowali] Mistrzostwa Świata FIFA i mają tam ogromną społeczność indyjską, więc powrót na tę kartę ma sens”.

„Singh” Arjan Bhullar wraca do walki o tytuł mistrza świata

37-letnia zuchwała kanadyjsko-indyjska gwiazda mieszanych sztuk walki była ostatnio widziana w akcji podczas ONE Friday Fights 22 w czerwcu 2023 r., gdzie zmierzył się z rosyjskim maulerem Anatolij „Sladkiy” Malykhin z niekwestionowanym tytułem mistrza świata MMA wagi ciężkiej ONE w wadze ciężkiej.

Było to bardzo oczekiwane starcie pomiędzy dwoma najlepszymi zawodnikami MMA wagi ciężkiej na świecie i nie zawiodło.

Niestety dla Bhullara, Malykhin był tego wieczoru w najlepszej formie i zwyciężył przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie. Mimo to „Singh” chce zarezerwować sobie rewanż z Rosjaninem, a zwycięstwo nad rosnącym w siłę Aliakbarim dobrze by mu zrobiło.< /span>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *