„Wszyscy się do tego zobowiązali, nie przyszli dla szybkiej złotówki” – Wypuszczona supergwiazda WWE zbiera pochwały o Bad Bunny i innych popularnych celebrytach

„Wszyscy się do tego zobowiązali, nie przyszli dla szybkiej złotówki” – Wypuszczona supergwiazda WWE zbiera pochwały o Bad Bunny i innych popularnych celebrytach

Były gwiazdor WWE NXT, Mark Andrews, ostatnio pochwalił portorykańskiego rapera Bad Bunny’ego.

Podczas wydarzenia WWE Backlash Premium Live Event, Bunny zmierzył się z członkiem The Judgement Day, Damianem Priestem, w San Juan Street Fight, przy czym ten pierwszy zwyciężył.

Przemawiając w wywiadzie dla JMTV, Andrews wspomniał, jak bardzo był zdumiony umiejętnościami zapaśniczymi rapera i tym, jak „naturalnie” zachowywał się na ringu. Były gwiazdor NXT mówił także o Loganie Paulu i Johnnym Knoxville, którzy jego zdaniem, podobnie jak Bunny, nie przyszli do branży „dla łatwej wypłaty”.

Andrews szczegółowo:

„Wiedziałem o Bad Bunny tylko dzięki temu, że pojawił się w WWE i dopiero potem pomyślałem:„ Cholera, ten facet jest cholernie wielki ”. W ringu jest naturalny, widać, że mu zależy, naprawdę lubi zapasy. Nie jest tam dla łatwej wypłaty, nie jest tam dla szybkiego pojawienia się, a ostatnio było kilku celebrytów, którzy byli tacy sami jak on, Logan Paul, Johnny Knoxville. Wszyscy się do tego zobowiązali, nie przyszli dla szybkiej kasy. Naprawdę miło było to zobaczyć, szczerze mówiąc. ”(H/T- Bodyslam.Net )

https://www.instagram.com/p/Cr7KUs4LxU0/

Nick Khan mówił o tym, jak Bad Bunny wpłynął na WWE

Dyrektor generalny WWE Nick Khan niedawno mówił o tym, jak Bad Bunny wpłynął na firmę w ostatnich latach.

Przemawiając na inauguracyjnej konferencji MoffettNathanson w zakresie technologii, mediów i telekomunikacji , Khan opowiedział o tym, jak firma się z nim skontaktowała.

Nick dalej dodał, jak bardzo podekscytowany był portorykański raper, który mógł pracować z jego promocją. Dyrektor generalny WWE mówił o tym, jak wzrosła oglądalność firmy po jego wejściu.

„Siedzieliśmy tam na Bad Bunny. Ten facet, który nie był jeszcze artystą numer jeden, ale z pewnością wydawał się być na drodze do tego. Nie był w trasie. Siedział w domu, jak my wszyscy. Skontaktowaliśmy się z nim: „Co o tym sądzisz?”. — Tak, z chęcią to zrobię. Wszedł, patrz i patrz! Nasza hiszpańska oglądalność w programie, w którym brał udział, wzrosła o 30 lub 40 procent. Oczywiście czynnik trafności miał znaczenie. Chciał robić więcej i więcej”.

https://www.instagram.com/p/CsM4z_mv-_K/

Byłoby interesujące zobaczyć, jakie plany ma WWE wobec portorykańskiego rapera.

Chcielibyście zobaczyć więcej Bad Bunny w WWE? Daj nam znać, co myślisz w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *