„Nie podobał im się ten pomysł”: Gilbert Arenas twierdzi, że Michael Jordan został „wymazany” przez Wizards

„Nie podobał im się ten pomysł”: Gilbert Arenas twierdzi, że Michael Jordan został „wymazany” przez Wizards

Michael Jordan i Gilbert Arenas nigdy nie byli członkami drużyny Washington Wizards. Jordan przeszedł na emeryturę pod koniec sezonu 2002/03, po spędzeniu kilku lat we franczyzie. Latem 2003 roku Arenas opuścił Golden State Warriors i dołączył do zespołu jako jego następca.

Przed rozpoczęciem gry dla Wizards legenda Chicago Bulls została dyrektorem generalnym zespołu, a następnie mniejszościowym właścicielem.

Zdaniem Gilberta Arenasa wygląda jednak na to, że gracze nie chcieli, aby Michael Jordan pozostał mniejszościowym właścicielem.

„To, jak radził sobie z graczami, nie podobało im się, że w ten sposób byli traktowani jako jego wersja gracza, co dzieje się jako jego wersja właściciela” – powiedział Arenas w swoim podcaście. „Zespół odbył więc spotkanie i zasadniczo powiedział, że nie chcemy go tutaj, nie chcemy, aby był naszym właścicielem.

„Więc pan Pollen w zasadzie powiedział, cóż, mam na myśli, że gracze głosowali, więc spotkał się z MJ-em, dał mu ten czek i powiedział, no wiesz, zespół cię nie chce, dał mu 10 milion. MJ rzucił tę matkę i wyszedł. Pan Pollen został zabity przez tę sprawę z MJ-em.

Jak powiedział także trzykrotny uczestnik All-Star, Wizards sprowadzili go latem 2003 roku, aby uczynić Waszyngton zwycięską drużyną i sprawić, że ludzie zapomną o Michaelu Jordanie.

„Wymaż imię Jordana i będziesz spoko”. .. Zapłacono mi 64 miliony dolarów” – powiedział Arenas w swoim podcaście „Gil’s Arena”.

(Odcinek zaczyna się o 2:50)

Gilbert Arenas nazywa siebie, a nie Michaela Jordana, KOZEM Washington Wizards

Gilbert Arenas spędził siedem lat w Washington Wizards, dołączając do zespołu latem 2003 roku i pozostając tam do 2010 roku.

Podczas swojej kariery w drużynie przez cztery lata z rzędu (2005–2008) poprowadził Wizards do play-offów NBA. W trzech z nich został także All-Starem (2005-2007).

Dlatego zażartował z tego i nazwał siebie, a nie Michael Jordan, KOZEM franczyzy:

„Zrobiłem coś, czego MJ nie mógł zrobić. Doprowadził Wizards do play-offów i wygrał serię play-offów. Jestem KOZĄ. Jeśli zsumujesz nasze statystyki, to znaczy, że go spalę. Jeśli chcemy przejść do historii, dałem mu 41 (punktów). Powiem to moim dzieciom”.

Gilbert Arenas spędził w lidze 12 lat, ale nigdy nie zdobył tytułu mistrza ani nie zagrał w finałach NBA. Michael Jordan przeszedł na emeryturę jako sześciokrotny mistrz NBA i MVP finałów, pięciokrotny MVP NBA, 14-krotny All-Star i 10-krotny mistrz strzelców.

Przez kilka lat był także właścicielem Charlotte Hornets, zanim sprzedał franczyzę latem ubiegłego roku, ponieważ nadal prowadzi rozmowę na temat GOAT z LeBronem Jamesem .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *