„Oni nie mieli twoich pleców”: fani NASCAR reagują na rozstanie Noah Gragson i Legacy Motor Club

„Oni nie mieli twoich pleców”: fani NASCAR reagują na rozstanie Noah Gragson i Legacy Motor Club

Nowicjusz NASCAR Cup Series, Noah Gragson, ogłosił, że rozstanie się z Legacy Motor Club po tym, jak został zawieszony przez zespół podczas weekendu w Michigan.

Zespół, którego współwłaścicielem jest Jimmie Johnson, zawiesił Gragsona w zeszły weekend za polubienie posta na Instagramie, który kpił ze śmierci George’a Floyda. Po ogłoszeniu zespołu NASCAR szybko podjął działania, ponieważ debiutant został zawieszony na czas nieokreślony.

Noah Gragson i Legacy Motor Club wydali oświadczenie, w którym ogłosili, że rozstają się po incydencie. Posunięcie zostało wykonane na prośbę Gragsona o zakończenie kontraktu z drużyną.

„Poprosiłem LEGACY MOTOR CLUB o zwolnienie mnie z umowy, abym mógł poświęcić trochę czasu na przepracowanie procesu przywracania NASCAR. Uwielbiam wyścigi i nie mogę się doczekać drugiej szansy, by walczyć o zwycięstwa na najwyższym poziomie NASCAR, a co najważniejsze, sprawić, by moja rodzina, mój zespół i fani znów byli ze mnie dumni”. Notatka Gragsona brzmiała.

Zawieszenie kierowcy NASCAR w zeszły weekend trafiło na pierwsze strony gazet w całej Ameryce. Temat stał się interesem narodowym, przyciągając nawet uwagę właściciela miliardera X (Twitter), Elona Muska.

Ostatnie posunięcie Noaha Gragsona polegające na zerwaniu więzi z organizacją zyskało również aprobatę fanów NASCAR. Jeden użytkownik napisał na X (Twitter) napisał:

„Wspaniały. Nie chciałbym też prowadzić dla tej organizacji. Nie chronili twoich pleców.

Oto kilka innych reakcji na odejście Noaha Gragsona z zespołu Jimmiego Johnsona.

Kto będzie prowadził Chevroleta nr 42 Noaha Gragsona w Indianapolis?

Legacy Motor Club wcześniej ogłosił, że Mike Rockenfeller zastąpi Noaha Gragsona w nadchodzących wyścigach drogowych w Indianapolis i Watkins Glen.

Rockefeller jest doświadczonym kierowcą wyścigowym i był częścią listy kierowców NASCAR Garage 56. Ścigał się obok współwłaściciela LMC, Jimmiego Johnsona, wcześniej w IMSA iw tym roku w Le Mans. Został wezwany przez swojego przyjaciela, aby zasiadł za kierownicą Chevy nr 42.

„Rocky i ja byliśmy kolegami z drużyny i pomogliśmy w opracowaniu programu G56” — powiedział Johnson

„Nie mogłem sobie wyobrazić lepszej osoby do pomocy naszemu Klubowi w tej trudnej sytuacji. Te wydarzenia na torze szosowym jeden po drugim będą świetne dla Rocky’ego od strony technicznej, ponieważ wydobędą jego wiedzę. Rocky jest niezwykle kompetentny i utalentowany i wiem, że zapewni nam najlepsze możliwe wyniki” – dodał.

Mike Rockenfeller ma na swoim koncie dwa starty w NASCAR Cup Series, z których oba odbyły się w zeszłym roku w Chevy #77 Spire Motorsports. W ubiegłym roku niemiecki kierowca zajął 29. i 30. miejsce i będzie chciał poprawić swój wynik w Chevy #42.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *