„Czwarty jest trochę piętnowany”: Tom Holland otwiera się na swoją przyszłość jako Spider-Man
Czy nadszedł czas, aby świeża twarz przybrała płaszcz Spider-Mana w Nowym Jorku? W niedawnym wywiadzie dla The Hollywood Reporter, aktor Tom Holland wyraził chęć odejścia od swojej roli kultowego web-slingera. Rzucił również światło na swoją zmieniającą się perspektywę dotyczącą ukochanej postaci. Tom Holland wcielał się w Petera Parkera przez siedem lat we własnej trylogii i różnych innych crossoverach.
Ujawnił, że toczyły się dyskusje na temat jego potencjalnego odejścia z tej roli. Dyskusje te miały miejsce między Tomem Hollandem, Amy Pascal, Kevinem Feige, Rachel O’Connor i innymi dyrektorami Marvela.
Wyjaśnił, że był to proces oparty na współpracy, którego celem było zbadanie powodów, dla których warto kontynuować tę postać. Holland wyraził zadowolenie z obecnego kierunku twórczego, ale przyznał też, że obawia się kontynuacji czwartej części.
Podczas wywiadu z The Hollywood Reporter Holland powiedział, że trochę obawia się filmu i dodał:
„Czwarty we wszystkich franczyzach jest trochę piętnowany. Czuję, że trafiliśmy na home run z naszą pierwszą franczyzą. ”
Zauważył, że jakaś jego część chciała odejść z „podniesioną głową” i przekazać pałeczkę Spider-Mana następnej osobie, która miała szansę ożywić tę postać.
Jaka przyszłość czeka Toma Hollanda?
Podczas wywiadów promocyjnych do swojego najnowszego miniserialu The Crowded Room Tom Holland wyraził chęć pozostawienia tej roli na wysokim poziomie. Jak wspomniano wcześniej, ma nadzieję przekazać pochodnię kolejnemu szczęśliwemu aktorowi, który ożywi Spider-Mana.
Chociaż obecnie trwają prace nad czwartym filmem Spider-Mana z udziałem Hollanda, produkcja została wstrzymana z powodu trwającego strajku Writers Guild of America . Żadna data premiery też nie została ogłoszona.
Podróż Toma Hollanda jako Spider-Mana rozpoczęła się wraz z jego debiutem w Captain America: Civil War . W filmie został zwerbowany przez Tony’ego Starka do walki ze Steve’em Rogersem i jego drużyną.
Fani byli zachwyceni, widząc, jak postać dołącza do Marvel Cinematic Universe po dwuletniej nieobecności. Jego występ wywarł pozytywne wrażenie, torując drogę dla własnej serii i sprowadzając najlepszego bohatera Marvela z powrotem do domu.
Zastanawiając się nad swoją karierą, Holland dostrzega wzloty i upadki związane z byciem w centrum uwagi. Mimo wyzwań pozostaje pasjonatem swojej pracy i ceni sobie opinie swoich fanów.
Crowded Room zwrócił uwagę Toma Hollanda podczas kręcenia filmu No Way Home. Ten serial Apple TV+ przedstawia historię zrozpaczonego psychicznie mężczyzny oskarżonego o morderstwo.
Holland gra główną rolę Danny’ego Sullivana, postaci z burzliwą przeszłością. Pomimo początkowych obaw dotyczących wczesnych recenzji serialu, późniejsze oceny chwaliły występ Hollanda, potwierdzając jego talent i wszechstronność jako aktora.
Jego ostatnie projekty poza Marvel Cinematic Universe, takie jak Uncharted i Cherry, pokazały jego możliwości jako aktora. Chociaż niektórzy otrzymali mieszane recenzje, Holland zachowuje zdrowy pogląd, szanuje opinię wszystkich i nie może się doczekać nowych projektów.
Poza życiem zawodowym Holland otwarcie mówił o swoich zmaganiach ze zdrowiem psychicznym. Zauważył, że przerwa od mediów społecznościowych i poszukiwanie terapii były dla niego ważnymi krokami, aby zachować jasny umysł i poradzić sobie z presją sławy. Rozwijając się jako aktor, Holland dostrzega potrzebę znalezienia równowagi i priorytetowego potraktowania swojego dobrego samopoczucia.
Ostatnie uwagi Toma Hollanda na temat potencjalnego odejścia od roli Spider-Mana wywołały dyskusje na temat przyszłości ukochanej postaci.
Chociaż nic nie zostało ustalone, fani z niecierpliwością będą czekać na informacje na temat rozwoju czwartego filmu Spider-Mana i tego, czy Holandia będzie nadal nosić kultowy czerwono-niebieski garnitur.
Dodaj komentarz