„Nie ma między nami animozji” – Martin Nguyen twierdzi, że z Garrym Tononem nie ma złej krwi

„Nie ma między nami animozji” – Martin Nguyen twierdzi, że z Garrym Tononem nie ma złej krwi

Na ONE 165 Martin Nguyen staje przed wielkim zadaniem przeciwko przeciwnikowi, którego bardzo ceni.

34-letni były mistrz świata dwóch dywizji ONE jest weteranem kręgu na tym etapie swojej kariery, więc nie można mu zarzucić zbyt wiele, czego jeszcze nie doświadczył.

Tym razem między „The Situ-Asian” a jego nadchodzącym wrogiem, Garrym Tononem istnieje jedynie szacunek.

Trudno nie szanować przeciwnika takiego jak Tonon, który jest koszmarem dla każdego na świecie, gdy walka dochodzi do parteru dzięki czas spędzony jako elitarny zawodnik jiu-jitsu.

To samo można powiedzieć o Nguyenie, którego osiągnięcia pod szyldem ONE Championship mówią same za siebie i wielokrotnie udowadniał, że nigdy nie można go policzyć.< /span>

„Nie ma między nami animozji. Czuję, że oboje szanujemy swoją drogę i zestaw umiejętności, które oboje posiadamy”.

Być może nie będzie żadnego napięcia w przypadku Martina Nguyena przed tą walką, ale stawka z pewnością jest wysoka

Starcie pomiędzy Martinem Nguyenem a Garrym Tononem może nie mieć tytułu związanego z nim, ale poza tym stawka dla żadnego z zawodników nie będzie znacznie wyższa, gdy spotkają się 28 stycznia w Ariake Arena w Tokio w Japonii.

Zeszłoroczne zwycięstwo Nguyena nad Leonardo Casottim było dla niego bardzo potrzebnym zwycięstwem, ale pokonanie takiego gościa jak Tonon zapewniłoby mu szansę na walkę o tytuł.

„The Lion Killer” jest obecnie pretendentem numer jeden w wadze piórkowej dzięki swoim zwycięstwom nad Johnnym Nunezem i Shamilem Gasanovem, a jego jedyną porażką w kręgu jest tymczasowy mistrz Thanh Le.

Napięcie czy nie, nie miejcie co do tego wątpliwości, kiedy ci dwaj mężczyźni wejdą do klatki, tylko jeden z nich będzie mógł z niej wyjść jako następny w kolejce do walki o pas.

ONE 165 zostanie wyemitowany na żywo 28 stycznia za pośrednictwem globalnego systemu pay-per-view na watch.onefc.com.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *