Undertaker twierdzi, że zwycięzca WWE Royal Rumble 2024 był dla niego „szokiem”; zbiło go z tropu

Undertaker twierdzi, że zwycięzca WWE Royal Rumble 2024 był dla niego „szokiem”; zbiło go z tropu

Undertaker wypowiedział się na temat Royal Rumble 2024 i wspomniał, że jeden z jego zwycięzców był dla niego ogromnym szokiem.

The Phenom i Michelle McCool wystąpiły w podcaście Six Feet Under, gdzie rozmawiały o różnych aspektach obecnego wrestlingu kobiet i pojawił się temat wygranej Bayley w Royal Rumble.

Mówiąc o tym, jak Bayley wygrała w tym roku Women’s Royal Rumble , The Deadman wyznał, że zaskoczyło go to, gdy to się stało, po prostu ze względu na sposób, w jaki ostatnio została zarezerwowana w towarzystwie.

Miał wrażenie, że w firmie podążała inną drogą. Kiedy Michelle powiedziała, że ​​jest z niej zadowolona, ​​Undertaker zgodził się i omówił fragment, w którym CTRL Obrażenia spowodował, że się rozpadła.

„To był dla mnie szok na Rumble. Nie, nie, nie, jestem szczęśliwy z jej powodu. Zbiło mnie to z tropu. Ona w pewnym sensie poszła inną drogą… To była miła niespodzianka. To, co dla niej zrobili na Friday Night SmackDown, kiedy włączyła Damage CTRL, było bardzo dobrze zrobione.” (6:15 – 6:48)

Michelle McCool powiedziała również, że nie miałaby nic przeciwko walce z Bayley, chociaż Undertaker powiedział, że chce zobaczyć jej walkę z Charlotte .

Dominik Mysterio poprosił Michelle McCool o dołączenie do Dnia Sądu, ku wielkiemu rozbawieniu Undertakera

W tym samym podcaście Michelle McCool powiedziała, że ​​Dominik poprosił ją o dołączenie do Dnia Sądu. Opowiadała o tym, jak Damian Priest stwierdził, że Mysterio przekroczył granicę z Undertakerem.

„Rhea była zabawna, kiedy to z nią mieszałem. Ale wiesz, Dominik pytał, czy mogę być na Dniu Sądu. Damian powiedział, że być może przekroczył tę granicę, której nie chciał przekraczać z tobą.” [6:54 – 7:07]

Jednak Phenom był głównie rozbawiony tym pomysłem, przypominając sobie sytuację, gdy młody zapaśnik jako dziecko siedział na kolanach Michelle ze swoją siostrą Aalyah.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *