The Rock przedstawia odważną prognozę przed długo oczekiwanym wydarzeniem prasowym WrestleMania 40

The Rock przedstawia odważną prognozę przed długo oczekiwanym wydarzeniem prasowym WrestleMania 40

Legenda WWE Dwayne „The Rock”Johnson był w centrum jednego z najbardziej intensywnych przygotowań do WrestleManii w ostatniej dekadzie. Dziś wieczorem The Great One odważnie prognozował czwartkową galę prasową WrestleMania 40 Kickoff.

W niedawnym poście WWE w mediach społecznościowych legendarna gwiazda przybyła w wielkim stylu prywatnym odrzutowcem do Las Vegas przed wydarzeniem prasowym, które ma uwiecznić niektóre z najważniejszych meczów WrestleMania Weekend. W krótkim klipie The Rock stwierdził, że jego zdaniem wydarzenie to będzie historyczne.

„Witamy w Vegas! Mam przeczucie, że o tej konferencji prasowej będzie głośno… na zawsze. Kończę – długi gracz” – powiedział The Rock.

Pozostaje pytanie: czy WWE w końcu pociągnie za spust w walce The Great One vs. The Tribal Chief, czy też Cody Rhodes stanie się częścią walki i „dokończy historię”?

The Rock i jego droga na WrestleManię 40

Ubiegły tydzień był jednym z najbardziej nieprzewidywalnych momentów w historii sezonu WrestleMania.

Dwayne Johnson powrócił do WWE podczas 2 lutego edycji SmackDown, przedstawiony przez zwycięzcę Royal Rumble z 2023 roku, Cody’ego Rhodesa. Wielki patrzył na swojego prawdziwego kuzyna, Undisputed WWE Universal Champion Romana Reignsa, najwyraźniej dając do zrozumienia, że ​​wymarzona walka pomiędzy dwoma mężczyznami w końcu nastąpi.

Jednakże, podczas gdy WWE Universe w Birmingham w Alabamie cieszyło się z widoku ikony Hollywood, fani w mediach społecznościowych zaczęli buntować się na myśl o zakłóceniu „historii” Cody’ego Rhodesa, ponieważ wydawało się, że „The American Nightmare” prowadził bezpośrednio do Romana Reignsa. od zeszłorocznej WrestleManii.

Przez kolejne 3 dni hasło #WeWantCody cieszyło się popularnością w mediach społecznościowych. Ruch ten był nawet odczuwalny podczas najnowszego odcinka Monday Night RAW, podczas którego publiczność z St. Louis skandowała „Rocky Sucks”, co według niektórych za kulisami było „ szokiem ”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *