„Owacje na stojąco dostaję tylko wtedy, gdy przegrywam” – kiedy Chris Evert ubolewał nad brakiem wsparcia fanów po porażce na Wimbledonie z Evonne Goolagong Cawley

„Owacje na stojąco dostaję tylko wtedy, gdy przegrywam” – kiedy Chris Evert ubolewał nad brakiem wsparcia fanów po porażce na Wimbledonie z Evonne Goolagong Cawley

Chris Evert kiedyś ubolewała nad widoczną rozbieżnością w poparciu fanów między nią a Evonne Goolagong Cawley po starciu na Wimbledonie.

W trakcie swoich znakomitych karier Evert i Goolagong Cawley zmierzyli się ze sobą w 38 spotkaniach na poziomie tournee. Jedno z ich pamiętnych starć miało miejsce w półfinale Mistrzostw Wimbledonu w 1972 roku, gdzie Australijczyk pokonał Everta 4:6, 6:3, 6:4.

Po porażce Chris Evert wyraziła swoją frustrację i rozczarowanie brakiem wsparcia fanów, rzucając rakiety na podłogę w szatni i mówiąc:

„Teraz mam nadzieję, że są szczęśliwi”.

Amerykanin wyraził później swoje zakłopotanie w związku ze skłonnością publiczności do opowiadania się za słabszymi. Evert ujawniła, że ​​chociaż nie postrzegała już tego jako osobistej zniewagi, zawsze wspierała czołowe drużyny i zawodników innych dyscyplin sportowych ze względu na osobiste doświadczenia związane z zajmowaniem podobnej pozycji.

„Próbowałem zrozumieć nastroje społeczne wobec słabszych. i nie biorę już tego do siebie. Kibicuję teraz wszystkim najlepszym drużynom, wszystkim faworytom w baseballu i piłce nożnej, ponieważ wiem, jak to jest być jedną z nich” – powiedział Evert (za pośrednictwem Sports Illustrated).

W szczególności Evert ubolewała nad minimalnym wsparciem fanów, jakim cieszyła się podczas meczów przeciwko Evonne Goolagong Cawley. Wyraziła frustrację, że mimo pokonania Australijki otrzymała jedynie grzeczne brawa, podczas gdy Goolagong Cawley został obsypany owacjami na stojąco.

Amerykanka posunęła się nawet do stwierdzenia, że ​​nawet gdyby zagrała przeciwko Goolagong Cawley w swoim rodzinnym mieście Fort Lauderdale na Florydzie, kibice i tak będą faworyzowali Australijkę.

„Mam dość bicia Evonne i otrzymywania grzecznych braw, gdy ona dostaje owacje na stojąco. Gdybym zagrał ją w Fort Lauderdale, myślę, że publiczność nadal by ją kochała. Owacje na stojąco dostaję tylko wtedy, gdy przegrywam” – dodała.

Chociaż Chris Evert otrzymał od ojca reprymendę za wyrażanie takich opinii, podtrzymała swoje słowa.

„Nie mów tak” – powiedział jej ojciec.

„Mówię prawdę” – odpowiedział Chris Evert.

Krótkie spojrzenie na rywalizację Chrisa Everta i Evonne Goolagong Cawley

Evert i Evonne Goolagong Cawley pozują obok innych byłych graczy
Evert i Evonne Goolagong Cawley pozują obok innych byłych graczy

Chris Evert i Evonne Goolagong Cawley zmierzyli się ze sobą w 38 spotkaniach na poziomie tournee, a Amerykanin w swoim bezpośrednim bilansie prowadził 26-12. Duet wywalczył także 10 meczów na turniejach Wielkiego Szlema, a Evert ustanowił rekord zwycięstw 6-4.

Goolagong Cawley zdominował swoje pierwsze trzy spotkania na Majorach, pokonując Everta na Mistrzostwach Wimbledonu, Australian Open w 1974 r. i 1974 r. US Open.

Jednak Evert mocno podniósł się po trzech kolejnych porażkach i zwyciężył z Australijczykiem w kolejnych pięciu meczach Wielkiego Szlema. Pokonała Goolagong Cawley w 1975 US Open, 1976 Wimbledon Championships i US Open, a także 1979 Wimbledon Championships i US Open.

Goolagong Cawley następnie zatriumfował nad Amerykaninem w finale Mistrzostw Wimbledonu 1980 w setach prostych. Tymczasem Chris Evert wygrał swoje ostatnie spotkanie w 1983 roku na French Open 6:2, 6:2.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *