„Król nie żyje. Niech żyje król” – reakcja świata UFC, gdy Ilia Topuria detronizuje Aleksandra Wołkanowskiego jako mistrza wagi piórkowej
UFC 298 wywołało szok w systemie, gdy Ilia Topuria zdetronizował mistrza wagi piórkowej Aleksandra Volkanovskiego porywającym nokautem w drugiej rundzie.
Walka rozpoczęła się od tego, że Topuria spełnił swoją agresywną reputację, wywierając presję na Volkanovskiego i wykonując kopnięcia w nogi. W drugiej rundzie nastąpiła zmiana, gdy Volkanovski zaczął odnajdywać swój rytm, ale Topuria wykorzystał ten moment niszczycielskim uderzeniem prawej ręki, posyłając mistrza na płótno i uciszając tłum.
Świat MMA zareagował szokiem i radością. Inni zawodnicy zalali media społecznościowe gratulacjami dla nowo koronowanego mistrza:
Kamaru Usman okrzyknął Topurię:
„Cholera!!! Mówiłem wam wszystkim, że to prawdziwa okazja @Topuriailia 👏🏿👏🏿 #UFC298”
Były mistrz wagi lekkiej Charles Oliveira wykrzyknął:
„Wow, El Matador”
Aljamain Sterling tak wyraził się o historycznym momencie:
„Nowy król na tronie! Gratulacje dla Ilii, Meraba oraz Gruzji i Hiszpanii! #UFC298”
Chris Curtis oświadczył:
„Król nie żyje, król nie żyje. Niech żyje król… #UFC298”
Dillon Danis napisał:
„Wow, żywa Hiszpania! Ilia Topuria jest dzikusem.”
Topuria, obecnie 15-0, spełnił swoje deklaracje przed walką i w każdym calu wyglądał na mistrza. Jednak dla Volkanovskiego ten brutalny nokaut rodzi pytania o jego przyszłość.
Główna karta UFC 298: Robert Whittaker pokonuje Paulo Costę w co-main event, Ian Garry wygrywa zdenerwowany
W co-main gali UFC 298 były król wagi średniej Robert Whittaker pokonał Paulo Costę w trzyrundowej walce. Obaj zawodnicy potrzebowali zwycięstwa, aby utrzymać się w walce o tytuł, a Whittaker zwyciężył jednogłośną decyzją.
Whittaker, szukający odkupienia po porażce przez nokaut, popisał się różnorodnymi uderzeniami, ale musiał przetrwać strach w pierwszej rundzie, zanim wyprzedził Costę precyzyjnymi kombinacjami. Costa, który miał problemy ze swoimi ostatnimi występami, rzucił wyzwanie dźgnięciami i wysokimi kopnięciami, ale ostatecznie nie udało mu się to.
Reszta karty dostarczyła emocji. Potencjalny zawodnik wagi półśredniej Ian Garry uciszył swoich krytyków brutalną decyzją o zwycięstwie nad Geoffem Nealem , pokonując negatywne reakcje fanów podsycane ostatnimi kontrowersjami.
W starciu w wadze koguciej as zapaśniczy Merab Dvalishvili pokonał byłego mistrza dwóch dywizji Henry’ego Cejudo, zdobywając jednomyślną decyzję i potencjalnie szansę na walkę o tytuł.
Otwierając kartę główną, Anthony Hernandez pokazał swoje umiejętności grapplingu, poddając Romana Kopylova przez duszenie zza pleców w końcówce drugiej rundy.
Dodaj komentarz