„Uścisk… ciepło ciała”: Charles Leclerc i dziewczyna Alexandra Saint Mleux podczas letnich wakacji wykorzystują topiąc serca w Internecie

„Uścisk… ciepło ciała”: Charles Leclerc i dziewczyna Alexandra Saint Mleux podczas letnich wakacji wykorzystują topiąc serca w Internecie

Charles Leclerc był widziany ze swoją rzekomą partnerką Alexandrą Saint Mleux, gdy obaj dzielili bliską chwilę nad wodami. Obaj byli widziani razem już kilka razy, a Mleux był również obecny na Grand Prix Monako na początku tego roku.

Ich wspólne zdjęcie rozprzestrzeniło się lotem błyskawicy na Twitterze (X), gdy fani zachwycali się zdjęciami Leclerca i Mleux. Było wiele reakcji, takich jak ta, która była zbyt zakochana w uścisku, który para dzieliła na zdjęciach.

„Uścisk… ciepło ciała TO JEST TAKIE SŁODKIE, JAKBYM TEŻ POTRZEBOWAŁ PLS PLS PLS.”

Ostrzeżenie: język NSFW

„Dlaczego się rumienię i kopie stopami? Są takie słodkie”

„PRZESTAŃCIE, SĄ TAKIE SŁODKIE”.

Niewiele wiadomo o Alexandrze Saint Mleux, ale z tego co widać, pochodzi z Włoch i ma obecnie 21 lat. W kilku miejscach wspomniano również, że obecnie przebywa w Paryżu we Francji, gdzie studiuje historię sztuki.

To pierwszy raz, gdy Charles Leclerc jest z kimś w związku, odkąd ogłosił zerwanie z Charlotte Sine w grudniu 2022 roku. Byli razem przez ponad trzy lata, a ich zerwanie było dla fanów złamanym sercem.

Charles Leclerc ujawnia, że ​​miał podejrzenia co do SF-23 podczas testów przedsezonowych

Ferrari było prawie na szczycie w poprzednim sezonie Formuły 1 i było pretendentem do mistrzostw świata. Po długim oczekiwaniu zespół w końcu opracował samochód, który był wystarczająco konkurencyjny, aby walczyć o mistrzostwo świata. Jednak ze względu na strategiczne błędy, niezawodność i późniejszy rozwój, zespół przegrał z Red Bullem . Charles Leclerc zakończył sezon na drugim miejscu.

Sezon 2023 miał nabrać tempa z poprzedniego sezonu, ale wraz ze zmianą przepisów dotyczących parkietu na 2023 rok wiele prac rozwojowych musiało zostać przeplanowanych, a następnie zespół przegrywał.

Charles Leclerc ujawnił ostatnio, jak cytuje GPBlog, że coś było nie tak z SF-23 od czasu przedsezonowych testów w Bahrajnie:

„Podczas pierwszych okrążeń testowych było dziwne uczucie. Coś było nie tak z balansem samochodu. Dopiero później odkryłem, że wykonanie również pozostawiało wiele do życzenia”.

Z nowym szefem zespołu i poważną restrukturyzacją zespołu próbują wrócić do walki. W każdym razie sezon 2023 jest najwyraźniej poza zasięgiem Prancing Horse.

Mogliby improwizować w pozostałym sezonie i być może dostać się do pierwszej trójki, ale samochód na 2024 rok wymaga wielu prac rozwojowych. Podobno Charles Leclerc podpisał nową umowę z zespołem, więc widać, że ufa planowi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *