Czy The Evil Within 2 jest przerażające?

Czy The Evil Within 2 jest przerażające?

Pierwsza gra Evil Within odniosła ogromny sukces dzięki napiętym scenom pościgu i krwawemu horrorowi. W odpowiedzi na to przyjęcie Bethesda Softworks wydała sequel zatytułowany The Evil Within 2, w którym zachował się ten sam bohater. Ten sequel śledzi Sebastiana Castellanosa, który szuka swojej córki Lily w symulacji Union. Chociaż The Evil Within było przerażającą grą, dołącz do nas, a my zdecydujemy, czy sequel jest przerażający, czy nie.

Czy The Evil Within 2 jest naprawdę przerażające?

Jak przerażające jest The Evil Within 2 w porównaniu z pierwszą grą?

Zdjęcie za pośrednictwem Bethesdy

The Evil Within 2 to przerażająca gra, ponieważ zawiera elementy psychologicznego horroru, o których trudno zapomnieć. Jeśli The Evil Within 2 było duchem, to The Evil Within 2 jest nawiedzonym domem. Gra wykonuje świetną robotę, strasząc gracza, nawet gdy nie ma widocznego potwora, wykorzystując środowisko do tworzenia groteskowych stworzeń, a nie tylko do ich domu.

Należy zauważyć, że strach jest używany w The Evil Within 2 w inny sposób niż w pierwszej grze. W The Evil Within świat wokół Sebastiana Castellanos był pokryty krwią, wykorzystując horror ciała i znajomą ikonografię, aby przestraszyć gracza. W sequelu sam świat nie jest z natury przerażający. W rzeczywistości kilka lokacji w grze wydaje się być zwykłymi blokami miejskimi. Jednak obecność nadprzyrodzonych zagrożeń w naturalnym, rozpoznawalnym świecie tworzy nową warstwę horroru.

Chociaż wciąż istnieją okaleczone potwory i nieuzasadniona krew, ta powierzchowna normalność sprawia, że ​​The Evil Within 2 jest bardziej psychologicznym horrorem. Tak, Sebastian Castellanos walczy z zombie, ale walczy też z lękiem rodziców przed zagubionym dzieckiem. Widzi krew rozbryzgowaną na ścianie i rozpaczliwie ma nadzieję, że to nie Lily. Przeszłość Sebastiana trzyma go w uścisku i prześladuje go poważniej niż jakikolwiek duch. Z powodu tych nowych lęków The Evil Within 2 jest absolutnie straszne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *