„The Bloodline trafia do domu spokojnej starości”, „Nowe Ministerstwo Ciemności” – WWE Universe reaguje na debiut zupełnie nowej frakcji

„The Bloodline trafia do domu spokojnej starości”, „Nowe Ministerstwo Ciemności” – WWE Universe reaguje na debiut zupełnie nowej frakcji

Bloodline dominowało w WWE zbyt długo, a stajnia straciła większość swojej siły w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Niedawno fani zareagowali na debiut zupełnie nowej stajni w odcinku New Year’s Revolution na Friday Night SmackDown.

Na pierwszym SmackDown w 2024 roku Karrion Kross zaszokował świat, debiutując swoją nową frakcją. Herald of Doomsday powrócił, by się zemścić po porażce w pierwszej rundzie turnieju i zostać kolejnym pretendentem numer jeden do tytułu mistrza Stanów Zjednoczonych Logana Paula.

Zeszłej nocy Karrion Kross z pomocą Authors of Pain dopadł Bobby’ego Lashleya i Street Profits. Nowa stajnia składa się ze Scarlett, Paula Elleringa, Krossa i A.O.P. Fani zareagowali na pierwsze działanie frakcji wobec marki, a niektórzy są pod wrażeniem tego, co może wydarzyć się dalej w sprawie niebieskiej marki.

Sprawdź poniżej niektóre reakcje:

W zeszłym roku Kross spędził trochę czasu poza rywalizacją na ringu po feudzie z AJ Stylesem. Herald of Doomsday miał fantastyczny początek nowego roku i ciekawie będzie zobaczyć, co zrobi dalej na WWE SmackDown ze swoimi nowymi sojusznikami.

Według weterana wrestlingu, drugi występ Karriona Krossa w WWE zranił go bardziej niż pierwszy

Powrót Karriona Krossa do WWE nie zrobił wrażenia na publiczności w ciągu ostatnich kilku miesięcy. W 2022 roku powrócił wraz ze Scarlett pod nowym reżimem Triple H i dołączył do Friday Night SmackDown. Jednak od jakiegoś czasu nie działa to na korzyść Krossa.

Po pewnym czasie feudu z AJ Stylesem zniknął z cotygodniowej telewizji. W wywiadzie dla Jim Cornette Experience weteran opowiedział o drugim występie The Herald of Doomsday, chwaląc jednocześnie swój poprzedni występ w WWE, który odbywał się głównie w ramach marki rozwojowej.

„Mam na myśli, że zapuszczanie włosów boli. Zmiana w ich prezentacji zabolała. Bolało to, że był wychowany i nic mu się nie udało. Promocje naprawdę bolą. Nie słyszeliśmy ich zbyt wielu w NXT. Wszystko, co robił przez jakiś czas, kiedy go poruszono, to te okropne, zapamiętane, wciągające, dramatyczne reklamy. Nie pamiętam zbyt wielu takich zawodników w NXT. Niemniej jednak przeszedł od kogoś, o kim myśleliśmy, że ma duży potencjał, do Jezusa Chrystusa, co się stało?” [Od 02:08 do 02:45]

Na szczęście wszechświat WWE jest podekscytowany tym, co Kross przygotował na rok 2024 po tym, jak dołączył do powracających Authors of Pain na Friday Night SmackDown.

Co sądzisz o Karrionie Krossa? Zagłosuj w sekcji komentarzy poniżej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *