„Na to zasługuje” – Liam Harrison mówi, że Nong-O zasługuje na „wyjście w wielkim stylu” po znakomitej karierze

„Na to zasługuje” – Liam Harrison mówi, że Nong-O zasługuje na „wyjście w wielkim stylu” po znakomitej karierze

Liam Harrison chciałby, aby legenda Muay Thai Nong-O Hama odniosła kilka zwycięstw, zanim zakończy swoją kultową karierę.

Debiutując w ONE Championship w 2018 roku, Nong-O odniósł 10 zwycięstw z rzędu. Ukończył jedne z największych nazwisk w sztuce ośmiu kończyn, w tym Saemapetch Fairtex, Rodlek PK Saenchai, Felipe Lobo i Liam Harrison.

Jednak były posiadacz tytułu mistrza Muay Thai w wadze koguciej organizacji ONE zaczyna teraz zastanawiać się nad porażkami przez nokaut.

Po brutalnym nokaucie w pierwszej rundzie przeciwko obecnemu mistrzowi dwóch dyscyplin sportowych Jonathanowi Haggerty’emu, Nong-O nie zdołał się podnieść i przegrał w drugiej rundzie z Nico Carrillo na gali ONE Friday Fights 46 w grudniu.

Teraz, 37-letni Nong-O może być bliski końca swojej kariery, ale Harrison chciałby, aby ta uderzająca ikona odniosła kilka solidnych zwycięstw, zanim odjedzie w stronę zachodzącego słońca:

„Może jeśli będzie kontynuował walkę, uda mu się umieścić go w grupie z chłopakami w podobnym wieku, pozwolić mu pochwalić się kilkoma zwycięstwami i odejść w wielkim stylu, bo na to zasługuje” – powiedział Harrison podczas przemówienia. o swoim byłym przeciwniku w „South China Morning Post”.

Zobacz cały wywiad poniżej:

Liam Harrison wie z pierwszej ręki, jak niebezpieczny jest Nong-O w kręgu

Pomimo tego, że znajduje się na końcu swojej kariery, Nong-O Hama pozostaje niezaprzeczalnie niebezpiecznym przeciwnikiem dla każdego, kto wejdzie z nim do kręgu.

Liam Harrison wie o tym aż za dobrze, ponieważ rywalizował z Tajlandczykiem podczas ONE w Prime Video 1 w sierpniu 2022 r.

Wykorzystując swoją pierwszą szansę na zdobycie tytułu mistrza świata w ONE, „Hitman” był zdeterminowany, aby zapewnić występ swojego życia. Zamiast tego znalazł się na płótnie, ściskając kolano tuż po dwóch minutach rundy otwierającej, po absolutnie brutalnym kopnięciu w nogę od ówczesnego- mistrz.

Kontuzja zmusiła Harrisona poddania się operacji, w wyniku której opuści cały 2023 rok. Po całkowitym wyzdrowieniu „Hitman” przygotowuje się do wielkiego powrotu w 2024, ale jak dotąd nie ogłoszono żadnych oficjalnych informacji na temat tego, kto będzie jego pierwszym przeciwnikiem po powrocie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *