„To oburzające”: Jalen Rose rysuje porównania Ushera i Michaela Jacksona, co wywołuje ostrą krytykę ze strony fanów

„To oburzające”: Jalen Rose rysuje porównania Ushera i Michaela Jacksona, co wywołuje ostrą krytykę ze strony fanów

Król R&B Usher był główną gwiazdą niedzielnego występu w przerwie meczu Super Bowl LVIII . Zabawiał tysiące fanów na stadionie Allegiant w Las Vegas i miliony fanów na całym świecie, które oglądały tę długo oczekiwaną ekstrawagancję. Do wokalistki „U Don’t Have to Call Her” na scenie dołączyli Alicia Keys, HER, will.i.am, Lil Jon i Ludacris.

Występ był w większości przypomnieniem niektórych z największych hitów headlinera z ostatnich 30 lat. Zrobił całe zwrotki, a w niektórych przypadkach tylko wers lub dwa ze swoich najpopularniejszych dzieł i produkcji. Artysta „You Make Me Wanna” założył nawet łyżwy, aby zabawiać publiczność.

Były zawodnik NBA Jalen Rose był pod takim wrażeniem występu Ushera, że ​​oświadczył na X (dawniej Twitterze):

„Usher to MJ nowej ery. Żadnej debaty.”

Ludzie natychmiast zareagowali na odważną deklarację Rose. Lu Dort, as defensywny OKC Thunder, tak powiedział:

„Wszyscy kochamy Ushera, ale to oburzające”

MJ, o którym wspomniała była gwiazda Indiana Pacers , nie był legendarnym Michaelem Jordanem, ale zmarłą ikoną popu Michaelem Jacksonem. W 1993 roku liga NFL desperacko potrzebowała kogoś, kto mógłby stworzyć olśniewające widowisko, które uczyniłoby Super Bowl wydarzeniem o zasięgu globalnym. Nie mogli wybrać lepszego artysty niż piosenkarz „Beat It”, uważany za transcendentną supergwiazdę.

Występ Jacksona w przerwie Super Bowl XXVII obejmował „Jam”, „Billie Jean”, „Black or White”, „We Are the World” i „Heal the World”. Tradycja NFL pozyskiwania najlepszych artystów była podobno kultywowana przez wysiłki ligi, próbując dorównać temu legendarnemu występowi.

To, jak występ Ushera dorównał występowi Michaela Jacksona w 1993 roku, będzie przedmiotem dyskusji. Jest to argument, który w nadchodzących tygodniach prawdopodobnie nabierze jeszcze większego rozgłosu.

Usher i Alicia Keys wystąpili w przerwie meczu Super Bowl LVIII

Usher użył najcięższej broni, starając się zapewnić rozrywkę fanom oglądającym Super Bowl LVIII. Zadzwonił do Alicii Keys, która przez wielu uważana jest za geniusz, jeśli chodzi o pisanie piosenek i śpiewanie. Zrobiła wielkie wejście, śpiewając swój hit „If I ain’t Got You”.

Obaj wykonali także niezwykle popularną współpracę „My Boo”. Chemia między dwiema supergwiazdami była dość widoczna. Niektórzy powiedzieliby nawet, że artysta „Yeah!” przesadził, gdy podczas wykonywania numeru przytulił swoją koleżankę.

Keys, ubrana w odkrywczy, błyszczący czerwony strój, jest żoną producenta i DJ-a Swizza Beatza. Niektórzy uważali, że nieco parna scena była niepotrzebna i można było jej uniknąć. Niezależnie od tego odcinka większość nadal uważała, że ​​był to jeden z najwspanialszych seriali, dorównujący spektaklowi Michaela Jacksona z 1993 roku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *