„Dzięki za przypomnienie” – Mardy Fish sarkastycznie wspomina swoją porażkę z Novakiem Djokoviciem w finale Canadian Open 2011
Były amerykański tenisista Mardy Fish odpowiedział sarkastycznie po tym, jak przypomniał mu swoją porażkę z Novakiem Djokoviciem w finale Canadian Open 2011.
Ścieżki Djokovica i Fisha skrzyżowały się podczas siedmiu spotkań na poziomie tournee w trakcie ich karier. Serb zdominował swoją rywalizację z Amerykaninem, wygrywając każde z siedmiu starć.
Ostatnie zwycięstwo 23-krotnego mistrza Wielkiego Szlema nad byłym numerem 7 na świecie miało miejsce w starciu o tytuł podczas Canadian Open 2011, znanego wówczas jako Rogers Cup. Djokovic pokonał Fisha 6-2, 3-6, 6-4 w finale, zdobywając swój drugi tytuł w tej imprezie i 10. tytuł Masters 1000 w klasyfikacji generalnej.
Dzięki swojej doniosłej wygranej 36-latek stał się pierwszym człowiekiem, który zdobył pięć tytułów Masters w tym samym sezonie.
W poniedziałek 14 sierpnia w mediach społecznościowych pojawił się wpis upamiętniający 12. rocznicę triumfu Serbów. Natknąwszy się na post, Mardy Fish sarkastycznie wyraził wdzięczność za przypomnienie o swojej porażce.
„Zapomniałem o tym. Dzięki za przypomnienie” – napisał na Twitterze.
„Wciąż jest zapał i motywacja, by naprawdę przychodzić na największe imprezy i próbować wygrywać” — Novak Djokovic przed kampanią Cincinnati Masters
Po porażce z Carlosem Alcarazem w finale mistrzostw Wimbledonu 2023 Novak Djokovic powróci na kort podczas Western & Southern Open 2023.
Po dwuletnim wykluczeniu z północnoamerykańskiego swingu ze względu na jego status nieszczepionego, który był sprzeczny z krajowymi ograniczeniami COVID-19, Serb wrócił do amerykańskiej ziemi w Cincinnati.
23-krotny mistrz Wielkiego Szlema został powitany przez przytłaczający pokaz poparcia, gdy fani zalali stadion, aby dopingować go podczas sesji treningowej.
W rozmowie z ATP przed turniejem Masters 1000, zawodnik nr 2 opowiedział o swojej niesłabnącej pasji do sportu, nawet po dwudziestu latach spędzonych w trasie. Podkreślił swoją motywację do zdobywania tytułów i zapewniania rozrywki widzom.
„Lubię to uczucie, które mam po ponad 20 latach profesjonalnego tenisa. Wciąż trwa pożar. Wciąż jest ten zapał i motywacja, by naprawdę przychodzić na największe wydarzenia sportowe i próbować wygrywać, próbować zdobywać tytuły i próbować wzbudzić sensację wśród publiczności” – powiedział.
Po pożegnaniu w pierwszej rundzie, numer 2 na świecie zmierzy się ze zwycięzcą meczu pomiędzy Alejandro Davidovichem Fokiną i Tomasem Martinem Etcheverry, aby rozpocząć kampanię o rekordowy 39. tytuł ATP Masters 1000.
Serb dwukrotnie wygrał Cincinnati Masters, w 2018 i 2020 roku, i będzie polował na swój trzeci tytuł na tegorocznej imprezie.
Dodaj komentarz